Depeche
Mode - moje pierwsze skojarzenie z zespołem – Dave Gahan - wokalista zespołu, a
teraz także autor tekstów, później Martin, potem Fletch. Depeche Mode zaczęłam
słuchać jak byłam mała, a wszystko za sprawą mojego Taty, wielkiego fana
zespołu. Później przestałam na rok, bądź dwa, lecz do muzyki wróciłam i nadal jej
słucham.
Według mnie Depeche Mode jest najlepszym zespołem, nie tylko pod
względem tego co piszą, śpiewają, ale też przez ich długą oraz ciężką drogę na
muzyczny szczyt. Kto by pomyślał, że grupka chłopaków w Basildon, stworzy coś
tak niepowtarzalnego, jedynego w swoim rodzaju. Coś co przyniosło im wielką sławę,
popularność oraz oddanie milionów fanów, nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale
również na całym świecie.
Biografia
Dave’a ukazuje nam całe jego życie, od dnia jego narodzin 9 maja 1962 r. w
rodzinnym Essex do trasy koncertowej Touring the Angel w 2009 r. Dzięki
tej lekturze, dowiadujemy się wielu bardzo ciekawych rzeczy na temat frontmana
brytyjskiego zespołu. Ukazuje ona nie tylko dobre strony wokalisty, ale także
jego upadki, po których udało mu się podnieść. Dowiedziałam się troszkę rzeczy
na temat Dave’a Gahan’a. Aczkolwiek, myślę że powinno być trochę więcej informacji na jego temat, a fajną sprawą dla fanów byłby wywiad z
wokalistą, którego niestety zabrakło.
Biografia
Depeche Mode, z którą mamy do czynienia w tej książce, opowiada nam o całej działalności zespołu - od początków w Basildon do dwunastego krążka w karierze
zespołu. Książka pokazuje nam ważne informacje dotyczące powstawania danych
płyt, lecz nie jest to to na co liczyłam. Są to rzeczy wszystkim w większości
znane, nawet słuchaczom radia, bądź czytelnikom plotkarskich gazet. Nie
dowiedziałam się niczego nowego na temat Depeche Mode, czego wcześniej bym nie wiedziała.
Książka
podobała mi się, mimo wszystko. Chciałabym polecić ją
fanom Depeche Mode, ale nie tylko. Także tym, którzy lubią muzykę. Książka jest
napisana w przyjemnym stylu, a osoba która zacznie czytać nie
oderwie się od niej nawet na małą chwilkę.
Co do minusów to drażniły mnie przekręcone, źle napisane tytuły płyt oraz tras koncertowych. Bardzo mi się to nie podobało.
Co do minusów to drażniły mnie przekręcone, źle napisane tytuły płyt oraz tras koncertowych. Bardzo mi się to nie podobało.
W czasie
odpoczynku od szkoły szczerze proponuję Wam przeczytanie tej książki!
Życzę
miłego czytania
Klaudii, 13 lat
Zgadzam się z Tobą w 100%
OdpowiedzUsuńKsiążka mało odkrywcza ale przyjemnie się ją czyta.
Dużo błędów. Szczególnie w nazwie Playing the Angel. Z tyłu książki jest napisane, że ta płyta została wydana w 2007 roku... nie komentuję tego.
Też jestem młodą fanką DM ;-)
bardzo się ciesze ze podzielasz moje zdanie :)
Usuńtak, błędów było dość dużo :(
Siemka, nie czytałam tej książki co polecacie, ze jest taka wspaniała ale może sobie kupię lub namówię tatę. Też jestem fanką Depeche Mode lecz mam 16 lat, bardzo mnie zdziwiło, że są takie osoby co mają mniej lat ode mnie i ten zespół uwielbiają... Pokochałam ich muzykę dzięki tacie, cały czas jej słucha i jest fanem od wielu lat... Tata jest bardzo zadowolony, że jego jedyne dziecko i to jeszcze dziewczynka też lubi to co on... I jest taka okazja, że moge ich zobaczyć na właśnie oczy bo jadę na ich koncert 25 lipca tego roku do Warszawy... jestem bardzo zadowolona z tego. pozrdrowionka. :D
OdpowiedzUsuńaaaaa... zazdroszczę :P
Usuńa tak wgl to bardzo miło poznać <3