tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 8 lutego 2012

"Moje rzymskie wakacje" - Kristin Harmel - recenzja


Książkę, pod tytułem „Moje rzymskie wakacje”,  którą ostatnio przeczytałam napisała Kristin Harmel – niezwykła autorka powieści dla kobiet oraz dziennikarka magazynów takich jak „Glamour”, „People” oraz „Men’s Health”. Powieść opublikowało przez Wydawnictwo Otwarte bardzo ładnie, a czcionka sprzyja czytaniu.

Główna bohaterka: Cat Connley jako nastoletnia dziewczyna przeżyła tragedię z powodu odejścia swojej matki, która bez słowa wyjaśnienia uciekła… Po kilkunastu latach wróciła, jednak Cat nie potrafiła już jej wybaczyć. Niespodziewanie mama umarła zanim zdążyły się pogodzić.

Teraz Cat ma trzydzieści pięć lat. Jej młodsza siostra Becky już wyszła za mąż, a ona nawet nie wie, czy byłaby na to gotowa. Życie ma niezbyt urozmaicone. Od dzieciństwa jest przyzwyczajona, że to ona czuwa nad siostrą i ojcem. Oprócz zajmowania się rodziną, głównie poświęca się pracy. Tak zwaną robotą papierkową  przy pieniądzach.

Pewnego dnia, po trudnych przeżyciach związanych  z zawiedzioną miłością, postanawia pod wpływem emocji wyjechać na miesiąc do Rzymu - rodzinnego miasta jej matki. Chce odnaleźć tam dawną miłość. Jednak, gdy okazuje się, że był to niewypał zatrzymuje się u znajomej przyjaciela.

Przez ten miesiąc zaprzyjaźnia się z Kariną - właścicielką mieszkania oraz Marco- mężczyzną, którego poznała pewnej nocy w restauracji. To oni właśnie uświadomili jej, że już czas na zmiany i życie na całego.
Wyjazd sprawił, że na nowo zakochała się w Rzymie… w jego smakach, wyglądzie i klimacie.

Nie chcę Wam więcej zdradzać o fabule książki, gdyż pozbawiłabym Was przyjemności z czytania i typowania jak potoczą się dalsze losy głównej bohaterki!

Autorka tej powieści  na przykładzie Cat pokazuje nam, że czasami warto zaryzykować, i zmienić coś w swoim życiu, a czas pokaże czy były to zmiany na lepsze. Ważne jest także to co Kristin Harmel pisze w posłowiu, próbując uświadomić czytelnikom, że to co zdarzyło się każdemu w przeszłości, ma silny wpływ na nas w dalszym życiu.
 „Dopóki nie poradzisz sobie z przeszłością nie będziesz w stanie iść do przodu.”

Mnie szczególnie ta książka przypadła do gustu, ponieważ często przewija się w niej wątek fotografii, a jest to moje ulubione hobby. Oprócz tego, wydarzenia powiązane są z filmem „Rzymskie wakacje” (który polecam oglądnąć przed sięgnięciem po tę książkę - to ułatwi zrozumienie pewnych anegdot ), co także jest dla mnie dużym plusem… Główną rolę w tym filmie gra przecież Audrey Hepburn, której jestem fanką! 

TUTAJ możesz przeczytać fragment powieści! 

Gorąco polecam!
Mary Jane, lat 15

Wydawnictwu Otwarte dziękuję za książkę! 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz