tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 8 maja 2012

"Hajer jedzie do Dalajlamy" - Mieczysław Bieniek - recenzja

"Hajer jedzie do Dalajlamy” to książka autorstwa Mieczysława Bieńka, czyli właśnie tytułowego Hajera…

XIV Dalajlama, Tenzin Gjaco, to polityczny i duchowy przywódca Tybetańczyków. Spotkanie z nim stanowi cel podróży tysięcy ludzi, którzy pragną zobaczyć go na własne oczy i łakną jego mądrości.

Ten sam cel, co wyżej wymienieni pielgrzymi, obiera sobie właśnie Mieczysław Bieniek. Jest on górnikiem „na emeryturze”- po ciężkim wypadku w kopalni, musiał zrezygnować ze swojej pracy. I chociaż nikt do końca nie wierzył, że uda mu się spełnić swoje marzenie, Hajer dopina swego i wyrusza w daleką i niezwykłą podróż. Autor w swoich opisach zwraca uwagę głównie na ludzi - opisuje (niejednokrotnie z humorem!)  to jak żyją, jak myślą. Znajdziemy tutaj też wiele wspaniałych kolorowych zdjęć - również w większości poświęconych tym, których Mieczysław Bieniek spotykał na swej drodze. 

Czasem, razem z autorem powracamy do czasów jego młodości, spędzonej na Śląsku, czasem wspominamy poprzednie wyprawy, jednak najczęściej zaczytujemy się w dowcipnych, okraszonych gwarą historiach - takich jak ta o kijowskim weselu…

Lepiej nie będę zdradzać więcej - sami dajcie się oderwać od szarej rzeczywistości… Książkę gorąco polecam wszystkim, nie tylko nastoletnim czytelnikom, nie tylko fanom powieści podróżniczych!

Ania, 15 lat

Wydawnictwu Annapurna dziękuję za możliwość odwiedzenia Dalajlamy! 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz