tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 3 kwietnia 2014

"Pomnik cesarzowej Achai. T. II" - Andrzej Ziemiański - recenzja

Pomnik Cesarzowej Achai - Tom II - Andrzej ZiemiańskiCzy potrafilibyśmy sobie wyobrazić Polskę jako kraj potężny z ogromnymi wpływami na całym świecie? Z marynarką wojenną nie do pokonania? Z medycyną o jakiej każdy inny kraj mógłby tylko pomarzyć? Większość z nas pewnie tylko uśmiechnęłaby się na taką myśl i wzięła ją za zupełnie niemożliwą. Ale co by było, gdyby istniał równoległy świat, który nie zna naszych osiągnięć i wszystko wydaje się tam nowością, cudem,  czymś niewyobrażalnym.

Na pierwszy rzut oka ten ‘inny świat’ spotykany przez nas w „Pomniku …” przywodzi nam na myśl średniowiecze. Jednak po chwili przekonujemy się, że wcale nie o  średniowieczu tu mowa.

Nie można powiedzieć, że jest to książka głównie o podbojach i walce polskich żołnierzy. Jest to opowieść, w której główną rolę odgrywają kobiety. Sam autor przyznaje, że lubi pisać o kobietach. Na pozór filigranowe i bezbronne potrafią więcej niż można by się spodziewać. Autor dodaje im również ‘charakterku’. Nie boi się używać przekleństw w dialogach, nie robi z nich księżniczek. Każdą postać kreuje inaczej, każda jest bardzo charakterystyczna.

Fantastyka daje wiele możliwości autorowi: brak ograniczeń w tworzeniu, zawieranie w książkach rzeczy ‘nieprawdopodobnych’, niemożliwych do zauważenia w rzeczywistym świecie. Manewrowanie "normalnością" i łączenie jej z nadrealnością jest sztuką, którą autor „Pomnika Cesarzowej Achai” opanował do perfekcji.

Andrzej Ziemiański pisze o tym, co go nurtuje, ciekawi, czego doświadcza. Nie tworzy celowo konkretnych przekazów - są one tworzone bez jego udziału.  To właśnie powoduje że „Pomnik cesarzowej Achai” jest tak naturalny w swojej fabule. Mimo, że jest ona mocno rozbudowana i na każdym jej etapie pojawiają się nowe wątki, wszystko układa się w spójną całość.

Asia, 16 lat

            
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz