Sharon Owens ma już na
swoim koncie kilka książek, ale ja proponuję wam przeczytać Jej najnowszą
powieść “Zimowy ślub”.
Urocza i utalentowana
Emily od prawie dwóch lat mieszka w Londynie, do którego przyjechała z Belfastu
zaraz po tym jak jej narzeczony uciekł sprzed ołtarza.
Kiedy próbuje odgruzować
swoje mieszkanie z dawnych, złych wspomnień spotyka Dylana. Ten przystojny i
czarujący mężczyzna powoli zdobywa serce Emily. Jednak czy zaryzykuje ona po
raz drugi? A może stare rany jeszcze nie do końca się zagoiły?
Jest to jedna z tych
książek, które czyta się szybko i przyjemnie. Ale nie jest to taka oderwana od
rzeczywistości bajeczka, tylko bliska nam wszystkim historia. Łącząc
realistyczną sytuację i miłość w zimowej scenerii, autorka stworzyła coś
niesamowitego.
Polecam wszystkim, którzy
chcą odpocząć, zrelaksować się i pomarzyć o miłości!
Nie zachęca mnie Twoja recenzja do przeczytania rekomendowanej książki. Trąci klasycznym "Harlequinem" dołączanym często do "Faktu". Może warto czytać coś bardziej ambitnego...
OdpowiedzUsuńDla relaksu przeczytam , ale jak wpadnie mi w ręce :)
OdpowiedzUsuń