Tricia
Rayburn ma na swoim koncie wiele książek dla młodzieży. Przeczytana właśnie przez mnie książka, to pierwsza
część wspaniale zaczynającej się serii. Tricia pomimo swoich lęków przed
stworzeniami z głębin, wciąż uwielbia wodę i pisze książkę, w której woda i
morskie stworzenia odgrywają dużą rolę.
„Syrena” to tajemnicza i pełna grozy opowieść o nastoletniej dziewczynie – Vanessie. Jej siostra ginie niedługo po rozpoczęciu wakacji, na skutek skoku z urwiska. Po tym wydarzeniu Vanessa nie wierząc, że Justine popełniła samobójstwo, przyjeżdża do domku letniskowego położonego niedaleko tego miejsca. Okazuje się, że codziennie na plażę fale wyrzucają martwych mężczyzn z twarzami zastygłymi w szerokim uśmiechu…
Vanessa próbuje dowiedzieć się o co chodzi i dlaczego jej siostra skoczyła. Pomagają jej w tym przyjaciele. Nie brakuje także wątku miłosnego i okrutnych morderstw.
Książkę czyta się szybko, ponieważ cały czas coś się dzieje. Oprócz nazwisk niektórych mężczyzn, nie ma tam trudnych słów.
„Syrena" podobała mi się, bo wszystko było tajemnicze, a zakończenie niesamowicie zaskakujące. Nie mogę się doczekać dalszych części tego cyklu.
Polecam
tę książkę wszystkim, którzy lubią czytać horrory i historie o mitologicznych,
pięknych stworzeniach.
„Syrena” to tajemnicza i pełna grozy opowieść o nastoletniej dziewczynie – Vanessie. Jej siostra ginie niedługo po rozpoczęciu wakacji, na skutek skoku z urwiska. Po tym wydarzeniu Vanessa nie wierząc, że Justine popełniła samobójstwo, przyjeżdża do domku letniskowego położonego niedaleko tego miejsca. Okazuje się, że codziennie na plażę fale wyrzucają martwych mężczyzn z twarzami zastygłymi w szerokim uśmiechu…
Vanessa próbuje dowiedzieć się o co chodzi i dlaczego jej siostra skoczyła. Pomagają jej w tym przyjaciele. Nie brakuje także wątku miłosnego i okrutnych morderstw.
Książkę czyta się szybko, ponieważ cały czas coś się dzieje. Oprócz nazwisk niektórych mężczyzn, nie ma tam trudnych słów.
„Syrena" podobała mi się, bo wszystko było tajemnicze, a zakończenie niesamowicie zaskakujące. Nie mogę się doczekać dalszych części tego cyklu.
Lampart, 15 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz