tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 15 lutego 2013

"Chłopak, który zniknął" - Andrew Clements - recenzja


Chłopak który zniknął - Andrew ClementsCo by się stało, gdybyś nagle zniknął?

Zadzwoniłbyś do najlepszego przyjaciela?
Zwierzył się rodzicom?
Schował się i próbował przeczekać tajemnicze zagrożenie?
A może walczyłbyś, żeby odzyskać „widzialność”?

Choć to zaskakujące, Bobby Philips pewnego dnia stanął przed takim właśnie problemem. Chłopiec dzieli się problemem z mamą i ojcem, mimo to, chociaż od początku wykazują ogromne poświęcenie nie wiele mogą poradzić. Wkrótce muszą na krótko wyjechać, a nastolatek zostaje sam w domu. Początkowo nie ośmiela się nawet wychylić nosa z domu, jednak wkrótce nabiera ochoty na „odważne” eskapady. Udaje się do biblioteki, a tam, w dźwiękoszczelnej kabinie do odsłuchu płyt zauważa niewidomą dziewczynę. Alicja szybko staje się jego powierniczką, tym bardziej, że widzi to, czego nie widzą inni- prawdziwego Bobby’ego.

Przyjaciele wspólnie szukają rozwiązania tajemniczej zagadki. Poszukują innych osób o podobnych problemach, analizują działanie poszczególnych sprzętów mogących wywoływać zakłócenia w domu chłopca, a w końcu do akcji (niemalże detektywistycznej) przyłączają się rodzice Alicji. Czas nagli- niewidzialny Bobby nie może przecież chodzić do szkoły, toteż w domu pojawiają się wrogo nastawieni wizytatorzy. O pójściu do jakiegokolwiek specjalisty: lekarza, chemika, czy też fizyka nie może być mowy- obawa, że syn zostanie poddany tajemniczym eksperymentom jest dla jego rodziców zbyt wielka.

Gorąco polecam książkę "Chłopiec, który zniknął" każdemu nastolatkowi. Chociaż początkowo byłam do niej nastawiona sceptycznie, szybko rozwiały się moje wątpliwości- lekturę skończyłam w jeden wieczór, jednak myśli o niej nie dawały mi spokoju jeszcze przez następnych kilka dni. To jedna z tych książek, po przeczytaniu których mamy wrażenie, że wciąż przebywamy w świecie przedstawionym przez autora. To mądra i ciepła opowieść o dojrzewaniu, przyjaźni i poświęceniu. 


Ania, 15 lat

Wydawnictwu Media Rodzina dziękuję za ciekawą powieść.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz