Jacqeline Pascarl to pisarka i osobowość telewizyjna,
wychowywana przez chorą psychicznie matkę i niezrównoważonego ojczyma.”Ponieważ
byłam księżną” to kontynuacja jej wielkiego bestsellera “Kiedyś byłam księżną”,
w którym młoda Australijka opisała historię swojego małżeństwa z malezyjskim
księciem, który porwał i uciekł z ich dziećmi.
Główna bohaterka wciąż próbuje odzyskać pociechy z rąk byłego męża, a
życiowa tragedia staje się dla niej motorem do działania. Zaczyna pomagać
rodzicom innych porwanych dzieci, prowadzi działalność humanitarną oraz
zgłębia swą wiedzę na pokrewne tematy. Niewiele czasu trzeba, aby stała się
ekspertem w tej dziedzinie i zaczęła doradzać w tym zakresie rządom na całym
świecie. Wszystko to ma doprowadzić do odzyskania ukochanych Iddiniego i Shah.
Czy tak się stanie? Aby się dowiedzieć musicie przeczytać tę książkę.
Ta autobiografia to rozliczenie się z przeszłością, a
równocześnie szczegółowe, szczere i dobrze napisane zapiski z najgorszych
momentów życia autorki. I tak jak to czasami z książkami bywa, że historie
wydają nam się piękne, ale nie z tego świata, to tutaj fabułę napisało samo
życie. Powieść przez to jest nie tylko wzruszająca, ale i zmuszająca do chwili
refleksji. W tym przypadku życie napisało scenariusz nie na Złotą Malinę, ale
na Oskara. Niestety przepełnionego bólem i udręką, ale jednak nie można tej
historii zarzucić banalności czy patosu.
Takich książek nie można polecać. Człowiek sam musi dorosnąć do tego, by je przeczytać. Ja jednak zachęcam Was do lektury. Zapraszam!
Takich książek nie można polecać. Człowiek sam musi dorosnąć do tego, by je przeczytać. Ja jednak zachęcam Was do lektury. Zapraszam!
Mariola, 18 lat
Za autobiografię dziękuję Wydawnictwu Świat Książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz