Książka „Prezenterki tele PRL” napisana przez Aleksandrę
Szarłat to zapis rozmów z najbardziej rozpoznawanymi kobietami peerelowskiej
telewizji - Edytą Wojtczak, Krystyną Loską, Bożeną Walter, Bogumiłą Wander i
wreszcie najmłodszą Katarzyną Dowbor. Każdej ze spikerek zostały zadane pytania
o relacje panujące między ludźmi w telewizyjnej branży „za ich czasów”, a także
o… wpadki, które przydarzyły im się podczas długich lat pracy.
Tom podzielony jest na rozdziały, w których autorka
przedstawia i prowadzi rozmowy z kolejnymi postaciami. Pierwszych kilka części
poświęconych jest jednak historii telewizji w Polsce, bo kto z nas właściwie
wie, od czego to wszystko się zaczęło? Przecież pierwotnie telewizja była tylko
eksperymentem, a kobiety które odchodziły z radia (wtedy głównego medium) do
pracy w niej, były pouczane przez starszych od siebie kolegów, znajomych,
profesorów- „To się nie przyjmie, nie zawracaj sobie tym głowy!”. A jednak…
Przyjęło się i dziś bez kolorowego ekranu nie wyobrażamy sobie życia.
Według mnie, najciekawszymi częściami książki są opowieści o
początkach telewizji i o ludziach bezpośrednio z nią związanych, podobała mi
się także rozmowa przeprowadzona z Edytą Wojtczak, choć jak się okazuje, był to
wywiad nieautoryzowany… Sympatycznymi osobami wydają mi się być także pozostałe
spikerki- uważam, że dzięki ich opowieściom naprawdę można poczuć klimat
„telewizji tamtych czasów”.
Ania , 16 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz