Książką "Piąta fala"
popularny w Ameryce pisarz Rick Yancey wywołał spore zamieszanie w
czytelniczym świecie (i nie tylko - natychmiast po jej wydaniu
zakupione zostały prawa do ekranizacji powieści), zbierając wiele
pozytywnych opinii. Czy jest to pozycja warta takiego szumu?
Czytelnik spodziewający się klasycznego science fiction czy opowieści o
kosmitach, może poczuć się rozczarowany, ponieważ jest to książka
przywodząca na myśl raczej "Igrzyska śmierci" i "Wojnę
światów", a nawet "Intruza". Trzeba jednak przyznać - wyszło
świetnie!
Przybysze pojawili się znikąd, a początkowa fascynacja szybko przerodziła się w
strach.
Nikt nie był przygotowany na Ich przybycie.
Nikt nie wie kim tak naprawdę są.
Kiedy uderzą.
I co jeszcze czeka tę garstkę niedobitków.
Fale inwazji z kosmosu nadchodziły jedna za drugą. Ciemność, powódź, zaraza,
uciszacze. Czym będzie piąta fala?
Cassie ma siedemnaście lat. I jest sama. Całkiem sama. Z każdym dniem
walczy o przetrwanie w świecie, który nie jest już jej domem - jest miejscem
zajętym przez Przybyszów, którzy odebrali jej wszystko, co kochała. Rodzina i
przyjaciele nie żyją. Jej miasto zostało zrównane z ziemią. Ale Cassie musi
walczyć, bo gdzieś daleko jest osoba, której złożyła obietnicę nie do
złamania.
Czytelnik poznaje historię inwazji również z innych perspektyw - kilkoro
bohaterów także przedstawia swoją wersję, co pozwoliło autorowi w zgrabny
sposób opisać różne wydarzenia.
"Piąta fala" to opowieść o woli przetrwania. O rzeczach, które
jesteś w stanie zrobić by ocalić siebie i tych, których kochasz. A także o
miłości, rodzinie i nadziei na lepsze jutro. O walce do samego końca i o tym,
aby nigdy się nie poddawać. I wierzyć. W siebie i drugiego człowieka.
Rick Yancey ma lekkie pióro, a jego książkę czyta się bardzo szybko - trudno
się od niej oderwać. W ważnych momentach we wspaniały sposób buduje napięcie i
mimo znanego już bardzo dobrze motywu "obcej cywilizacji", potrafił
stworzyć oryginalną i nietuzinkową opowieść z przesłaniem.
Opowiedziana historia jest wciągająca i intrygująca,
ale mimo swoich zalet, książka jest w pewnych momentach po prostu przewidywalna
i odrobinę zbyt schematyczna. Dołącza do popularnego gatunku książek fantasy
skierowanych głównie do młodzieży, przez co może powielać pewne, utrwalone już,
schematy. Nie przeszkadza to jednak w jej odbiorze. Trzeba przyznać - ta
powieść po prostu zachwyca!
Polecam!
Pauline Veronique, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Otwarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz