tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 15 października 2013

"Królowa" - Colin Campbell - recenzja

Królowa. Nieznana historia Elżbiety Bowes-Lyon - Colin CampbellA oto i propozycja na jesienne wieczory, dla wszystkich, których ciekawi historia Wielkiej Brytanii, a także dla tych, którzy chcą poczuć klimat początków ubiegłego wieku…

Lady Colin Campbell w niniejszej biografii opisuje Elżbietę Bowes-Lyon, postać niezwykłą i barwną. Czy warto sięgnąć po lekturę ?

Elżbieta Bowes-Lyon, matka obecnej królowej, to postać, która od wielu lat niezmiennie interesuje zarówno biografów jak i pozostałych miłośników historii. Życie kobiety, którą Adolf Hitler nazwał „najniebezpieczniejszą kobietą na świecie” nie mogło nie być interesujące.
  
Urodziła się jako córka Claude’a Bowes-Lyona oraz Cecilli Cavendish-Bentinck w 1900 roku. Dzieciństwo spędziła na zamku Glamys, a wcześniej na wsi. Była żywiołowym dzieckiem, uwielbiała sport, w szczególności jeździectwo. W dniu jej 14 urodzin Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Niemcom. Młoda dziewczyna opiekowała się rannymi na zamku Glamys, który został przemieniony w szpital. W wieku 23 lat stanęła na ślubnym kobiercu z Jerzym VI. Od tego momentu tytułowała się już Jej Królewską Wysokością Księżną Yorku. W trzy lata po ślubie urodziła się pierwsza córka Elżbiety i Jerzego, Elżbieta, która jest obecną królową Wielkiej Brytanii. Jerzy VI wraz z Elżbietą na tron wstąpili po abdykacji Edwarda VIII, w 1937 roku. Kiedy w dwa lata później wybuchła II Wojna Światowa, królowej i jej córkom zaproponowano ewakuację. Ta jednak odmówiła słowami:  "Dzieci nigdzie nie pojadą beze mnie. Ja nie opuszczę króla. A król nigdy nie wyjedzie", co przyniosło jej szacunek i popularność wśród Brytyjczyków. Wraz z mężem odbywała podróże po kraju, odwiedzała rannych w szpitalach i była dowódcą służby pielęgniarskiej w Wielkiej Brytanii.
Na chwilę obecną koniec historii, wszystkich zainteresowanych odsyłam do którejś z licznych biografii królowej Elżbiety. Czas skupić się na analizie działa Colin Campbell



Książka liczy sobie ponad 500 stron, więc z pewnością jej rozmiary mogą niektórych przestraszyć. Niepotrzebnie, lektura jest dość wciągająca, a jedynym co w niej przeszkadza jest jawna antypatia autorki do Królowej Matki, przebijająca przez każdą stronę. Autorka za każdym razem przypisuje jej niskie motywy działania i jak ognia unika wzmianek o dobrych cechach charakteru królowej. Za każdym razem podkreśla złe intencje Elżbiety, czego z początku czytelnik nie zauważa, jednak za którymś razem, przypisywanie bohaterce negatywnych intencji zaczyna robić się męczące. Autorka opisuje nastoletnią Elżbietę jako płytką, mało ambitną i unikającą ze wszystkich sił obowiązków dziewczynę. Jest to coś, co naprawdę przeszkadza podczas czytania, bo sprawia wrażenie, jakby Colin Campbell pisała książkę z przymusu lub co gorsza chciała wywołać drobny skandal. Kiedy zdamy sobie z tego sprawę, czytanie staje się dużo mniej przyjemne. 

Czytając inne recenzje, zauważam, że inni czytelnicy mają podobne do mnie odczucia. Użytkowniczka Kasiek na portalu lubimyczytac.pl pisze, że autorka popełniła największy błąd biografa- „ (…)odebrała czytelnikowi rozum i sama postanowiła dokonać oceny kobiety którą opisuje. Moim zdaniem wystarczyło przedstawić fakty, a czytelnik sam dokonałby oceny. Tymczasem Campell rzadko podaje fakty bez gotowej już oceny i interpretacji.” 

Niemniej jednak, po książkę o Elżbiecie sięgnąć warto, chociażby dlatego, że pokazuje inny punkt widzenia oraz naprawdę sporo interesujących informacji. Należy tylko pamiętać, aby oddzielić słowa autorki od faktów i starać się wyrobić sobie własną opinię o tej postaci.

Ania, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz