Beniamin Pytliński jest autorem książki,
pt. „Mówię z pamięci” wydanej w 2013 roku nakładem wydawnictwa Warszawska FirmaWydawnicza.
Do tej pory miał wszystko -
pieniądze, firmę i niczego mu nie brakowało. Jednak w jednym momencie wszystko
się zmieniło. Trafił do innego świata, bez swoich doczesnych bogactw musiał dać
sobie radę w zupełnie odmiennej rzeczywistości. Dostał misję, musiał uratować
Święte Miasto, tylko jak? Może najwyższy czas zastanowić się nad tym, co tak naprawdę
jest najważniejsze? W fantastycznym świecie tworzy swoje dzieło - Prawa Księgi,
najważniejsze zasady, którymi się kieruje. Czy dzięki temu utworowi będzie mógł
wrócić do domu?
Autor nie przedstawia
czytelnikowi bohatera z imienia, wiadomo jedynie że jest zamożnym, żonatym mężczyzną.
Ogólnie książka niezbyt
przypadła mi do gustu. Autor wszystkie przygody bohatera, które miały miejsce w
fantastycznej rzeczywistości, opisuje bardzo powierzchownie i nierealistycznie.
Dzięki temu zabiegowi są one mało wiarygodne i momentami nudne. Mężczyzna, wszystkie
przeciwności losu, pokonuje bez żadnych problemów. Autor nie „utrudnia” mu w
żaden sposób misji, a myślę, że dzięki temu byłoby znacznie ciekawiej.
Moim zdaniem najciekawsze w tym
utworze były prawa spisane przez główną postać. Przekazywały one pewien kodeks
moralny, którym kierował się bohater, ale również każdy z
nas może go używać .
Myślę, że po tę książkę powinni
sięgnąć wszyscy miłośnicy literatury fantasy, bo wydaje mi się, że są oni
jedynymi odbiorcami tego utworu. Pomimo, że mnie nie urzekła ta książka uważam,
że każdy powinien sam wyrobić sobie na ten temat opinię.
Tilia, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej.
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńmiło Tilio, że podjęłaś się w ogóle zrecenzowania mojej książki. Domyślam się, że taką skondensowaną akcję odbiera się trudno i z pewnym niesmakiem. Natomiast całą uwagę chciałbym zwrócić na bohatera, który walczy z wartościami. Dokonuje się w nim proces przemiany, który obserwujemy. I raczej właśnie to jest "clue" tej książki. Właśnie ten "kodeks moralny", jak to ładnie nazwałaś, miał dawać siłę bohaterowi, mi samemu, jak i ma dawać siłę każdemu czytającemu. Dużo większe przeciwności losu są w nas samych, nie z zewnątrz. Sami je tworzymy. To jeden z kluczy do książki.
Pozdrawiam i doceniam Twój komentarz.
Beniamin Pytliński, autor książki pt. Mówię z pamięci
Dziękuję za komentarz oraz wskazówki, które przybliżyły mi postawę bohatera. Pozdrawiam Tilia
OdpowiedzUsuń