Michele Campbell to światowej sławy pisarka, która
początkowo spełniała się zawodowo jako prokurator federalny Nowego Jorku oraz
wykładowca prawa kryminalnego. Od niedawna jednak zajęła się
powieściopisarstwem, a jej najnowsza książka pod tytułem „Winny jest zawsze
mąż” szybko stała się bestsellerem.
Książka opowiada o niezwykle zawikłanej historii trzech
przyjaciółek - Aubrey, Jenny i Kate, które różni niemalże wszystko. Począwszy od
pochodzenia, statusu społecznego aż po poglądy i charakter. Jednakże pomimo tego, na pierwszym roku college’u, stają się nie tylko współlokatorkami, ale również
najlepszymi przyjaciółkami. Od tej pory są nierozłączne i wspólnie przeżywają
swoje szalone, studenckie lata.
Na swojej drodze napotykają pierwsze problemy,
ale wbrew wszystkiemu zawsze niezwykle się wspierają. Pomimo paru nieporozumień ich
przyjaźń wydaje się niemalże idealna. Jednakże dwadzieścia lat później jedna z
nich stoi na krawędzi mostu, a ktoś przekonuje ją żeby skoczyła. Sytuacja staje
się dramatyczna, a relacja przyjaciółek zostaje wystawiona na próbę. Szybko
okazuje się, że nie były wobec siebie szczere i niewinne. Każda z nich ukrywała
wiele sekretów, które stały się dla nich niezwykle niebezpieczne.
Co tak
naprawdę zaszło między przyjaciółkami i jakie tajemnice skrywały?
Tego
dowiedzieć się można niemalże na samym końcu powieści, gdyż Michele Campbell
trzyma czytelnika w ogromnym napięciu, wprowadzając do historii mnóstwo
podejrzanych zwrotów akcji, uniemożliwiając w ten sposób czytelnikowi
wcześniejsze odkrycie zakończenia. Jednakże dzięki temu książka trzyma w
napięciu aż do ostatniej strony, nie pozwalając oderwać się od niej nawet na
krótką chwilę. Polecam.
Julia, 19 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz