tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 30 maja 2025

„Loki. Gdzie zaległy kłamstwa”- Mackenzi Lee - recenzja

 „Szachraj”

„Bóg chaosu”

„Pyszny”

„Próżny”

„Manipulant”

„Okrutny drapieżca”

„Ojciec kłamstw”

„Oszukuje”

„Kradnie”

„Morderca”

„Nikczemny”

„Łotrowski”

„Łotr”

Loki...

Zapewne zgodzisz się z tym opisem, prawda? Przecież każdy wie kim jest Loki. Bratem Thora, drugim, gorszym, synem Odyna. Zawsze za bratem, zawsze tym drugim. 

A co jeśli Ci powiem, że taki nie jest? No… taki nie był. 

Tylko co się stało? 

Co skierowało go do obrana ścieżki tego złego? 

Co spowodowało, że pogodził się z nazywaniem go Szachrajem skoro wcześniej tak usilnie próbował udowodnić, że nim nie jest? 

Ja wam tego na pewno nie powiem, bo zajęło by mi to stanowczo za dużo czasu, ale mogę zdradzić gdzie taką informację znaleźć. Wystarczy, że otworzycie książkę „Loki. Gdzie zaległy kłamstwa”, która wyszła spod pióra Mackenzi Lee. Nie kłamiąc ta książka zabierze was w swój opowiadany świat tak, że oderwanie od niej oczu będzie równe z niemożliwym. I ostrzegam was, bo gdy przeczytacie ostatnią stronę i opowieść się skończy wasza przygoda z nią niekoniecznie. Będziecie do niej wracać myślami i wzrokiem, a szczególnie sercem. Ta książka nie tylko zostanie w waszym sercu jako jedna z najlepszych przygód, ale również jako jedna z najboleśniejszych. 

„Miałam duże oczekiwania, ale i obawy, że lektura nie dorówna wyobrażeniom. Na szczęście nic takiego się nie stało, a wręcz przeciwnie – powieść jest świetna.” Tak pisze Katarzyna Sałtawa ze strony Mechaniczna Kulturacja i zgadzam się z nią w stu procentach!

„Loki. Gdzie zaległy kłamstwa” to cudowna opowieść, która wzbudza całą gamę emocji, począwszy od radości i śmiechu aż po złość i smutek. Jeśli poszukujecie książki, która skradnie wam serca i zrobi w nim totalny misz masz- to ta jest strzałem w dziesiątkę! 

Zanim zdecydujecie się ją przeczytać, mam dla was jedną radę:

Nie zapominajcie o szczegółach, bo to one najbardziej się liczą.

Artemis


czwartek, 29 maja 2025

„Godzina zero” – Agatha Christie – recenzja

„Godzina zero” to powieść kryminalna Agathy Christie. Jak każdy kryminał jej autorstwa, ta książka od początku do końca gwarantuje misterną intrygę, pełną zwrotów akcji i psychologicznych zagrywek.

Godzina zero, to zgodnie z tezą starego kryminologa, chwila do której prowadzą wszystkie chwile i działania, zarówno te zaplanowane przez mordercę, jak i splot przypadkowych zdarzeń i losów ludzi. Tak więc śmierć ofiary następuje w godzinie zero, ale odliczanie zaczyna się w tej samej sekundzie co zaplanowanie przestępstwa. Lecz co to ma do powieści? Całkiem dużo.

W posiadłości lady Tressilian dochodzi do kontrowersyjnego spotkania: bogaty sportowiec, jego obecna  i była żona, oraz wcześniejsi adoratorzy wyżej opisanych kobiet. Napięcie rośnie, konflikty się rozpoczynają, a każdy wydaje się mieć coś za uszami. Kiedy jeden z nich umiera na skutek ataku serca, rozpoczyna się prawdziwa akcja. Pojawiają się kolejne ofiary, a wśród zamordowanych jest sama gospodyni.

Co łączy obie te sprawy? 

Kto jest psychopatycznym mordercą? 

Potencjalnych kandydatów jest wielu, a poszlaki prowadzą w ślepe zaułki. Lecz Inspektor Battle podejrzewa, że ktoś starannie zaplanował te wszystkie wydarzenia na długo przed ''godziną zero''...

Fabuła powieści jest typowa dla kryminału z tamtego okresu: wiejska posiadłość, bogata ofiara morderstwa i grupa osób, które profitują z jej straty. Co czyni ją unikatową jest ogromna ilość motywów i psychologicznych elementów, które posuwają akcję do przodu i nadają książce wyjątkowy charakter. Nieudane małżeństwo, miłość do byłej żony, poczucie zagrożenia u obecnej, a przede wszystkim zazdrość adoratorów bardzo dobrze się komponują w zagadkowej atmosferze, rozpoczynającej się od nieudanego samobójstwa pewnego sprzedawcy i spotkania grupy prawników. A to dopiero szczyt góry lodowej.

Co ciekawe, autorka skupia się tutaj bardziej na psychologii postaci niż na samym dochodzeniu. Szczególnie interesujące są relacje między Nevillem, a jego dwiema żonami – Audrey i Kay – a także stopniowo ujawniane napięcia między pozostałymi bohaterami. W historii też występuje Inspektor Battle, którego fani Christie mogą kojarzyć z innych jej książek.

„Godzina zero” to nie tylko kryminał, ale również studium ludzkich emocji – zazdrości, miłości, poczucia winy i zemsty. Agatha Christie jak zwykle nie zawodzi, dostarczając lektury zarówno rozrywkowej, jak i wymagającej skupienia. Nie jest to może jej najbardziej znane dzieło, ale z pewnością jedno z bardziej dojrzałych i przemyślanych. Choć nie występuje w niej słynny Herkules Poirot ani panna Marple, autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi konstruować historię wciągającą w fotel od pierwszej do ostatniej strony. Polecam serdecznie.

Alicjan

czwartek, 22 maja 2025

"Będziesz moja" - Natasha Preston - recenzja

„Będziesz moja” jest to książka autorstwa Natashy Preston. Autorka swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła od amatorskiego pisania na pewnej stronie internetowej co przerodziło się w jej pasję. Do teraz możemy czytać owoce jej pracy, czego przykładem jest ta książka.

Książka ta opowiada o grupce przyjaciół, którą napotkało coś przerażającego.


Historia skupia się na Lylah. Jest to studentka, lecząca się psychiatrycznie po śmierci rodziców, którzy zginęli w walentynki. Przez to główna bohaterka nienawidzi tego święta.  Kiedy zbliża się rocznica śmierci rodziców, kolega Lylah dostaje dziwną wiadomość, po otrzymaniu której zniknął pewnego wieczoru. 

Grupka przyjaciół postanawia go zacząć szukać i po kilku dniach znajdują jego ciało. Ta śmierć rozpoczyna ciąg zabójstw, którego nie umieją powstrzymać. Policja ma podejrzanego i próbuje go znaleźć. Na końcu, jak to w powieściach bywa, okazuje się że zabójcą jest zupełnie inna osoba, która nawet nie przyszła by samej Lilah do głowy. 

Kto może być mordercą?

Jakie motywy mogły go do tych okrutnych czynów skłonić? 

Przekonajcie się sami czytając tą książkę.

Książka jest bardzo ciekawa oraz mroczna. Epilog zrobił na mnie duże wrażenie, przez to, że zakończenie jest otwarte i możemy tylko się domyślać co stało się dalej.

Podsumowując, autorka napisała super książkę oraz dobrze stworzyła bohaterów. 

Ven