„Córka Kata” to pierwsza książka napisana przez Olivera Pötzscha. On sam jest potomkiem głównego bohatera powieści, kata Kuisla.
Z zawodu jest on autorem programów dla bawarskiego radia i telewizji.
Z zawodu jest on autorem programów dla bawarskiego radia i telewizji.
Muszę przyznać, że
biorąc tę książkę do ręki ,spodziewałam się czegoś innego. Nie twierdzę
przez to, że książka jest zła, po prostu zapowiedź wydarzeń z okładki nastawia czytelnika na opowieść o kobiecie z rodziny kata. Kiedy w końcu zgłębiłam się w fabułę, zaczęła mi się ona coraz bardziej podobać.
Akcja przedstawiona
w „Córce Kata” rozgrywa się krótko po
zakończeniu wojny trzydziestoletniej w miejscowości położonej w malowniczej
Bawarii – Schongau. Na jej terenach dochodzi do kilku morderstw osieroconych
dzieci. Na ciałach znajdują się znaki, które wskazują na szatana. Mieszkańcy
podejrzewają o to Martę, miejscową akuszerkę, twierdząc, że jest ona czarownicą.
Miejscowy kat otrzymuje od rady miasta zadanie wydobycia z oskarżonej (nawet
torturami) przyznania się do winy. Sam kat nie wierzy w jej winę i postanawia
wraz z medykiem Simonem na własną rękę rozwiązać tę sprawę. Niestety, w mieście
dochodzi do kolejnych tragedii. Zostaje spalony magazyn z towarami, zniszczony
plac budowy przytułku i na dodatek ginie kolejne dziecko. Ranna akuszerka
mdleje w areszcie uderzona kamieniem przez innego więźnia, a graf, który ma
prowadzić przesłuchania, lada chwila dotrze już do miasta.
Czy Kuislowi uda się
uratować Martę, czy dojdzie do kolejnej tragedii jak przed siedemdziesięciu
laty, kiedy spłonęło kilkadziesiąt kobiet?
Nie wiem, czy tylko jak tak uważam, ale
tytuł tej powieści całkowicie nie pasuje do przedstawionych w niej zdarzeń.
Tytułowa córka kata nie jest nawet główną bohaterką i gdyby ją wykreślić z
książki, nikt nie zauważyłby różnicy.
Mimo tych kilku wad książka na pewno nie
będzie się kurzyć na mojej półce i polecam ją wszystkim zainteresowanych
morderstwami w czasach, gdy ludność jeszcze wierzyła w czarownice i ich złe moce.
TUTAJ możecie zobaczyć krótkie zaproszenie do przeczytania tej powieści!
Sunny Girl, 16 lat
Za możliwość przeczytania tej niezwykłej historii dziękuję Wydawnictwu Esprit
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz