tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 9 grudnia 2011

"Ty" - Zoran Drvenkar - recenzja


Na okładce książki Zorana Drvenkara „TY” powinien być zamieszczony znaczek 18+.  Jestem pewien, że wszystko, co teraz napiszę i jak bardzo będę odradzał przeczytanie, odniesie to odwrotny skutek i zachęci WAS do przeczytania tej książki. A oto moja opinia.

Autentycznie, książki tego autora zawierają w sobie okropnie nieprzyjemne treści, są to lektury dla ludzi o mocnych nerwach.

Co właściwie jest nienormalne w tej książce?

Brutalność, jest oczywiście wiele książek brutalnych, ale tutaj jest ona innego rodzaju, odkrywamy bohaterów, którzy się nią napawają, którzy widzą w niej jedynie środek do osiągnięcia celu.

Erotyzm, którym jest przesycony praktycznie każdy rozdział, który jest wszechobecny i który jest strasznie odrzucający. Erotyzm – ohydny, odrażający, bezsensowny.

Sposób narracji, który zmusza Cię do zastanowienia nad wciągającą cię paranoją. Narracja prowadzona z pozycji różnych osób, która każe ci się utożsamiać z poszczególnymi bohaterami, nawet z tymi, z którymi wolałbyś nie mieć nigdy nic wspólnego.

I ten przymus przeczytania kolejnego rozdziału, bo stale masz nadzieję, że uwolnisz swoją psychikę od tego koszmaru, ale nie, brniesz w niego coraz bardziej i po prostu MUSISZ czytać dalej.
Te chore sytuacje, w sam środek których zostajesz wciągnięty wbrew swojej woli.
Ten przestępczy półświatek, w którym wszystko działa w sposób logiczny i uporządkowany.
Wszechobecna PARANOJA.

Jeżeli ktoś by się mnie wprost zapytał , czy podobała mi się ta książka, stwierdziłbym: była dramatyczna i jednocześnie dramatycznie dobra. Była nienormalna i nienormalnie wciągająca. Fabuła i konstrukcja bohaterów były przerażające i przerażająco nietypowe.

Niemniej jednak moja opinia odnośnie tego autora pozostanie niezmienna: „Świr, na którego trzeba uważać.”

Deaveroman, 18 lat

Książkę przekazało nam Wydawnictwo TELBIT

2 komentarze:

  1. Czytałam i "Sorry", i "Ty", i uważam, że Drvenkar powoli wyrasta na moich oczach na pisarza wielkiej klasy thrillero-psychologiczno-filozoficzno-niesamowitych książek ;) Bardzo go cenię i mam nadzieję, że kolejne jego książki będą tłumaczone na polski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie ciągnie mnie do tej książki, ale może kiedyś zmienię zdanie.

    OdpowiedzUsuń