Michelle Harrison jest
ilustratorką, pracuje jako asystentka redaktora w dziale beletrystyki dla
dzieci. Jej debiutancka powieść „Trzynaście skarbów” zdobyła nagrodę Waterstone's Children's Book Prize. Niedawno
ukazała się następna część pt.”Trzynaście zaklęć”.
Jedynym marzeniem Tanji jest bycie
zwykłą nastolatką. Odkąd pamięta widzi wróżki, które wcale nie są jak te ze znanych nam bajek.
To wstrętne i okrutne stworzenia, które cały czas uprzykrzają życie bohaterki.
Matka wysyła ją do babci, której dziewczyna nienawidzi. Musi spędzić kilka
tygodni w jej towarzystwie, a także Amosa, Warwicka i jego syna Fabiana w zaniedbanym,
starym domu na wsi. Tanja i Fabian nie przepadają za sobą, jednak podejmują
próbę wspólnego rozwikłania zagadki dziwnego zaginięcia córki pastora –
Morwenny, sprzed pięćdziesięciu lat. W poszukiwaniu odpowiedzi udają się do
Lasu Wisielca, gdzie zniknęła dziewczyna. Okazuje się, że las jest pełen wróżek
i nie tylko...
Czy uda im się rozwiązać zagadkę zaginięcia Morwenny?
Pomysł na fabułę jest ciekawy i
oryginalny. Dotychczas nie spotkałam się z przedstawieniem wróżek jako istot szpetnych, okrutnych i
bezwzględnych. Jednak jego rozwinięcie budzi pewien niedosyt u czytelnika. Nie
wiadomo, czym jest tytułowe trzynaście skarbów: sama bransoletka, która jednak
żadnych magicznych właściwości nie posiada, czy też symbole, które się na nią
składają. Możliwe, że skarby nie istnieją w świecie ludzi, tylko są ukryte
gdzieś w królestwie wróżek. Wiadomo, że to właśnie one spowodowały rozłam i
zniszczyły wróżki, tak jak ich królestwo.
Książka jest ponura i mroczna.
Osobiście nie polecam tej książki młodszym czytelnikom, gdyż to nie jest
klasyczna opowieść o dobrych wróżkach, tylko jej przeciwieństwo. Ale tych trochę starszych z pewnością bardzo wciągnie.
Annabeth ,13 lat
Dziękuję wydawnictwu Świat Książki za możliwość przeczytania tej książki.
Uwielbiam tą książkę ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://magiczny-swiat-oli.blogspot.com/