tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 27 marca 2012

"Ślady: Zaginiony pocisk" - Malcolm Rose - recenzja

Książka Malcolma Rosy "Zaginiony pocisk" należy do cyklu „Ślady”, a jeśli chodzi o gatunek, to zakwalifikowałabym ją do science fiction o zabarwieniu kryminalnym. Ukazuje wizję Londynu, który za kilkadziesiąt lat stanie się siedliskiem organizacji gangsterskich, sekt i przestępczości narkotykowej. Zaniedbaną stolicę Wielkiej Brytanii porasta dzika roślinność, a w zaciemnionych miejscach grasują dzikie zwierzęta. To najbardziej negatywna wizja Londynu z jaką do tej pory się spotkałam. 

W pewien zwykły, trochę deszczowy dzień, na obrzeżach Londynu ginie lekarka. Niby nie ma w tym nic szczególnego, ale niedaleko złodzieje obrabowani barkę z ubraniami i pewien biały chłopiec został postrzelony w dłoń… Przestępstwa oraz obawa o własne życie, to codzienność mieszkańców Londynu. Jednak dla Luke`a Hardinga to nie zbieg okoliczności. Rozbudzony w agencie specjalnym pociąg do niebezpiecznych spraw, sięgnął zenitu.

Jak się później okazuje, we wszystko wmieszany jest jeszcze Światowy Kościół Wiecznej Wizji, który słynie z nienawiści do „białych”, lekarzy i kobiet… Sekta wierzy w Boga- Stwórcę o śniadej cerze i neguje istnienie miłości jako uczucia. Luke postanawia rozpracować ŚKWW, inwigilując go od wewnątrz. Wymaga to od niego rozłąki ze swoim przyjacielem Malkiem- supernowoczesnym i wszechwiedzącym komputerem. Jest to bardzo niebezpieczne przedsięwzięcie. Jednak, gdy podczas wideo rozmowy, ginie troje z czwórki Komitetu Łączenia w Pary, Luke jest zdeterminowany.

Książka posiada bardzo skąpą liczbę bohaterów. Powoduje to, że nasza podświadomość zamyka się na resztę świata.  Na początku trudno nam zrozumieć nowe reguły panujące w tym świecie. Jednak z czasem rozwoju akcji, czytelnik nie jest już tylko biernym słuchaczem. A to dlatego, że ta książka wymaga od nas dużego zaangażowania i myślenia. Każdy zatrzymuje się, by samemu przeanalizować nowe dowody. I mimo, że wszystko dzieje się pod dyktando autora, czujemy się współodpowiedzialni za losy bohaterów. Na tym właśnie polega magia tej książki i całej serii.
 Polecam,
Gryfka, 16 lat

 TUTAJ możesz przeczytać recenzję pierwszej części Śladów pt. "Winny niewinny" autorstwa Izy.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Wilga




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz