"Już tylu ciekawych ludzi spotkał po drodze! Tylko ojca jeszcze nie…”
Adam Bahdaj w swojej książce pt. "Telemach w dżinsach" opowiada historię piętnastoletniego chłopca, Maćka
Łańko, który przez trudne dzieciństwo musiał szybko stać się dojrzałym
mężczyzną. Urodził się w Jerzmanowie, stracił matkę i wychowywał się u
ciotki. Ta później zginęła w pożarze fabryki, więc dzieckiem zajęli się
pan Sielicki oraz pani Telichowska. Ojciec
odszedł, gdy Maciek był jeszcze mały i chłopiec nie wie o nim nic.
Została mu tylko stara fotografia, którą znalazł u ciotki. Pewnego dnia
wszystko się zmienia, gdy młodzieniec ogląda telewizję, a na ekranie
widzi znajomą twarz. Przekonany, że zobaczył ojca postanowił go szukać.
Uciekł z internatu i wypytywał różnych ludzi o informacje. Po drodze
spotykają go niezapomniane przygody, poznaje wielu ciekawych ludzi, a w
niektórych dostrzega nawet prawdziwych
przyjaciół.
Warto przeczytać tę opowieść.
Fantastyczne przygody i niezwykłe osobistości ubarwiają ją, a wątek ojca
i syna oraz trudnej sytuacji rodzinnej wzrusza i daje do myślenia.
Niesamowite jest także nawiązanie do mitologii. Telemach – syn, który
nieustannie czeka na powrót swojego ojca, Odyseusza. Maciek tak się
właśnie czuje.
Czy zdoła odnaleźć tatę? Czy
porozmawiają ze sobą i będą kochającą się rodziną? Czy ojciec będzie go w
ogóle pamiętał? A może to spotkanie odbędzie się tylko w marzeniach Maćka?
Pewnie nie każdemu spodoba się ta obyczajowo – przygodowa
powieść o piętnastoletnim chłopaku, ale jeśli chcesz dowiedzieć się jak
potoczyły się losy Maćka – przeczytaj jak najszybciej. Ja szczerze polecam!
Czarna, 16 lat
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Literatura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz