Irving Stone to amerykański pisarz, który napisał kilkanaście
książek biograficznych – m.in. „Pasja życia”, „Bezmiar sławy”, „Udręka i
ekstaza”.
Książka „Żeglarz na koniu” opowiada o krótkim życiu
wybitnego amerykańskiego pisarza, jakim był Jack London.
„Wolę być popiołem
niż pyłem” – jego słowa, które przeczytałam na tylnej okładce zachęciły mnie do zapoznania się z tą książką. Zaciekawił mnie jego sposób patrzenia na świat. Chciałam
dowiedzieć się, kim jest ten tytułowy żeglarz. Jeszcze nigdy nie słyszałam o takiej osobie,
jak główna postać.
Myślę, że opowieść o życiu włóczęgi i
pisarza jest doskonałym przykładem na to, iż najlepsze scenariusze pisze samo
życie. Ożenił się ze swoją nauczycielką od matematyki, ale nie mieli dzieci. Jack
rzucił sobie wyzwanie, że będzie pisał 1000 słów dziennie – obietnicy dotrzymał,
więc był autorem wielu powieści. Dlaczego więc targnął się na swoje życie
zażywając dokładnie wyliczoną śmiertelną dawkę narkotyku?
Książkę czytało się przyjemnie. Początkowo podchodziłam do
niej z pewną rezerwą, jednakże po paru przeczytanych stronach stwierdziłam, że
zupełnie się myliłam. Jack London to postać barwna i niezwykła, dlatego też
trudno oderwać się od powieści. Irving Stone stworzył kolejną cudowną biografię!
Polecam tę książkę wszystkim, którzy lubią
nietuzinkowe przygody i historie. Na pewno się nie zawiedziecie czytając "Żeglarza na koniu".
Kamila, 15 lat
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza.
Książka już za mną i zrobiła na mnie świetne wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)