Wyobraź sobie, że wiele lat
przed twoim urodzeniem wynaleziono cudowne remedium, które podaje się wszystkim
obywatelom, osiągającym dorosłość. Przed zabiegiem, podczas którego otrzymujesz
remedium, musisz przejść szereg badań i zostajesz sparowany – dopasowany do
osoby przeciwnej płci, z którą spędzisz resztę życia. Nie masz żadnego wyboru…
ale skoro nie potrafisz już nikogo pokochać, jest ci to zupełnie obojętne.
Ludźmi pozbawionymi uczuć jest łatwo kierować i rządzić…
W świecie, w którym żyje
siedemnastoletnia Lena, bohaterka książki „Delirium” Lauren Oliver, miłość
(znana jako amor deliria nervosa)
jest traktowana jak przypadłość, którą należy zlikwidować i która zagraża całej
populacji. Aby zapobiec chorobie, do czasu wykonania zabiegu dziewczęta i
chłopcy nie mogą się spotykać. W państwie zakazane jest czytanie poezji i
słuchanie głośnej muzyki. A dzieło Szekspira „Romeo i Julia” jest obowiązkową
lekturą szkolną - by młodzi obywatele mogli się przekonać, do czego prowadzi
zgubne uczucie.
Lena mieszka w małym
miasteczku Portland, w dzielnicy zamieszkanej przez biedotę. Dom dzieli z
wujem, ciotką i dwoma córkami zmarłej kuzynki. Matka Leny popełniła
samobójstwo, kiedy dziewczynka miała sześć lat, a bohaterka razem ze starszą
siostrą Rachel została oddana pod opiekę wujostwa.
Na kilka miesięcy przed osiemnastymi
urodzinami, Lena razem z najlepszą przyjaciółką Haną poznają dziwnego
nastolatka, Alexa. Chłopak twierdzi, że jest wyleczony, lecz nie zachowuje się
jak pozbawiony uczuć dorosły. Czy to możliwe, żeby był jednym z nich? Jednym z
Odmieńców, ludzi, którzy żyją poza granicami Portland. Ludzi, którzy uciekli z
miasta w obawie przed remedium, którzy nie istnieją w rejestrze obywateli i z
własnej woli chorują na delirię…
Lauren Oliver jest świetną
pisarką. Jej warsztat literacki jest na bardzo wysokim poziomie, a „Delirium” naprawdę
wciąga! W książce Oliver wykorzystuje kilka motywów zaczerpniętych z
bestsellerowej trylogii „Igrzyska Śmierci”, ale dzięki oryginalnemu pomysłowi
na świat bez miłości, zapożyczenia te są mało widoczne.
Wielbiciele
„Deklaracji”, „Igrzysk Śmierci” i „Trylogii Czasu” będą zachwyceni, zwłaszcza,
że „Delirium” to dopiero pierwsza część trylogii. Już nie mogę się doczekać
następnej części!
TUTAJ można zobaczyć trailer do tej książki!
Mimbla, 15 lat.
Zwykle motywem są wampiry, wilkołaki, a tu proszę zwykli ludzie, lecz świat bez miłości...ciekawa recenzja; napisałaś dokładnie to co mnie zachęca do książki :D
OdpowiedzUsuń"Delirium" jest świetną książką. Prerażającą, jeśli wyobrazić sobie, że taki świat mógłby istnieć. Pomimo, a może właśnie dlatego, jest piękna.
OdpowiedzUsuńAmora deliria nervosa.