tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

"Ala Betka" - Ida Pierelotkin - recenzja


„Ala Betka” jest to powieść o przygodach małej dziewczynki, która dziwnym trafem przyciąga do siebie same kłopoty i zadziwiające historie. Ala uczęszcza do podstawówki, nad którą pieczę sprawuje dyrektorka, pani Kamienna. Jednym z nauczycieli jest znienawidzony przez Alę, pan Niezgulak, nauczyciel plastyki. Podczas trwania powieści Ala przeżywa rożne niesamowite historie. 

Ala Betka
Jedną z nich jest przygoda z zaginionym jabłkiem. Opisana w rozdziale „Jabłkożerca". Pewnego dnia Ala pędząc do szkoły (oczywiście była już spóźniona) jadła jabłko. Kiedy wbiegła do szkoły postanowiła, że ogryzek schowa do kieszeni i nie będzie tym sposobem tracić czasu na szukanie kosza na śmieci. Akurat trwającą lekcją była lekcja plastyki, z panem Niezgulakiem oczywiście. Ala wbiegła do sali lekcyjnej, ale na jej szczęście pana Niezgulaka nie było. Dzieci natomiast siedziały zapracowane, malując martwą naturę. Po chwili pan od plastyki wrócił i zauważył, że w przygotowanym przez niego obrazie martwej natury brakuje jabłka. Podświadomie od razu oskarżył o kradzież Alę. Nie pałał bowiem do niej sympatią. Oświadczył, że dopóki złodziej się nie przyzna, to nikt nie wyjdzie z sali lekcyjnej. 

Co było dalej przekonajcie się sami. Mogę wam jedynie powiedzieć, że takiego rozwiązania sprawy nikt by się nie spodziewał.

Książka przeznaczona jest bardziej dla dzieci, aniżeli dla młodzieży. Czasami zaciekawi i rozśmieszy, ale czasami trochę znudzi zbyt długimi opisami. Spodoba się każdemu dziecku, które lubi proste opowieści przygodowe o rówieśnikach.

Polecam,
Astraja, 15 lat

Wydawnictwu Akapit Press serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania książki.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz