"Żona myśliwego" - Katherine Scholes - recenzja

Książka autorstwa Katherine Scholes opowiada historię australijskiej dziewczyny - Mary, która zakochawszy się w myśliwym Johnie porzuciła cały swój uporządkowany świat i wraz z nim wyruszyła do Afryki.

Jej mąż prowadzi tam wycieczki safari, a ona coraz częściej zostaje w domu sama. Jej życie powoli wypełniają obowiązki i rutyna, jednak pewnego dnia Mara odkrywa zdradę męża. Całe jej życie odwraca się do góry nogami. Mimo to, silna kobieta nie poddaje się. Dowiaduje się że w okolicy ich miejsca zamieszkania ma być kręcony film. Próbuje podreperować finanse bankrutującej firmy tymczasowo goszcząc w domu aktorów i filmowców.

Nie wie, że wraz z pojawieniem się ekipy filmowej w jej życiu pojawi się również miłość ...

Książkę czytało się przyjemnie, mimo dłuuuuuugich opisów występujących wprost na każdej stronie. Z pewnością nie zawiedzie się nikt kto liczył na barwne opisy afrykańskich krajobrazów, ale Ci, którzy liczą na powieść z wartką akcją i dynamicznymi zwrotami akcji mogą mniej polubić tę lekturę. 

Mimo wszystko: nie odkładajcie jej na półkę nie dokończywszy czytania! Być może jeszcze Was zaskoczy…

Ania, 15 lat

Za lekturę dziękuję Wydawnictwu Świat Książki.