„Septimus Heap” - Angie Sage - recenzja

Angie Sage to angielska pisarka znana w Polsce z serii o młodym czarodzieju Septimusie, której pierwszym tomem zadebiutowała w świecie literackim.

Seria jak na razie składa się z sześciu tomów, kolejno są to: „Zakazana Magia”, „Smoczy Lot”, „Duch Królowej”, „Tajemna Wyprawa”, „Zemsta Syreny” oraz „Złowieszczy Mrok”. Seria została przetłumaczona na 28 języków, a studio Warner Bros wykupiło nawet prawa do ekranizacji!

Cykl opowiada o losach siódmego syna Silasa Heap’a - także będącego siódmym synem - który to obdarzony jest niezwykłymi magicznymi zdolnościami, a jego przeznaczeniem jest zostanie potężnym magiem. Jednakże w dniu jego narodzin ma miejsce seria niefortunnych wydarzeń, które odbiją się później na losach wszystkich bohaterów. 

Poza Septimusem - bo takie jest imię chłopca - poznajemy także Jennę, dziewczynkę zaadoptowaną przez jego rodziców, narodzoną tego samego dnia co on. Na tę dwójkę czekają najróżniejsze przygody, pełno czarnych charakterów do pokonania oraz przeznaczenie do wypełnienia.  

Poprzez kolejne tomy postacie odkrywają coraz więcej tajemnic, uczą się oraz walczą ze złem, które zagraża ich ukochanemu Zamkowi. Wrogi nekromanta, jego uczeń, mściwy duch czy też niebezpieczna syrena będą głównymi przeciwnikami przez kolejne tomy. Młodemu magowi nie straszna jest też wyprawa, z której żaden inny uczeń czarodziej nie powrócił, a młoda księżniczka - bo nią właśnie jest Jenna - choć nie posługuje się czarami,  dzielnie stawia czoła przeciwnościom losu.

Książki Angie Sage mają wiele plusów, przykładowym może być mnogość charakterów, wykreowanych szczegółowo i barwnie, a także rozwijających się. Poprzez wszystkie tomy postacie dorastają i uczą się obowiązków, jakie mają spaść na nie w przyszłości. Są też one bardzo różnorodne, od potężnej i surowej Marcii zaczynając, poprzez kochającą i upartą Jennę, na zazdrosnym o Septimusa Simonie skończywszy. 

Świat przedstawiony także zapada w pamięć-dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, pełen niezwykłego klimatu  oraz przesycony magią. Język jest lekki, zabawny i łatwy do zrozumienia-widać, że książki przeznaczone są głównie dla młodszych czytelników, choć według mnie każdy może się przy nich świetnie bawić. Tajemnice, nieznane tożsamości postaci oraz humor sprawiają, że książka na pewno trafi do szerokiego grona odbiorców.

Co do samego wydania muszę przyznać, że jest niebywale zachęcające - ciekawe graficznie okładki, stylizowane pod książki wspomniane w kolejnych tomach, oraz precyzyjnie wykonane ilustracje Marka Zuga, to kolejne atuty tej magicznej serii. Podsumowując, „Septimus Heap” to jedna z przyjemniejszych serii z jaką miałam styczność i z czystym sercem polecam ją każdemu!

Rei, lat 17

Za przygody Septimusa Heap'a gorąco dziękuję Wydawnictwu Jaguar.