Zofia Stanecka w dzieciństwie
marzyła o zostaniu aktorką, opiekunką dzikich zwierząt, lub… wilkiem. Choć z
wiekiem niektóre marzenia okazały się być trudne do spełnienia, postanowiła
wpływać na rzeczywistość w inny sposób. I tak oto została pisarką. Jeśli po
lekturze tej pozycji będziesz miał ochotę sięgnąć po inne jej powieści,
wydawnictwo Egmont poleca opowieści o przygodach Basi, a także inne krótkie
opowiastki.
„Tajemnica namokniętej gąbki”
rozpoczyna się bardzo tajemniczo - w szkole Bartka i Ziutka dzieje się coś
złego. Wezwany do tablicy przez panią Walę Bartek zauważa, że kreda
pozieleniała, a gąbka pachnie odrażająco - błotem, szlamem i brudem. Wkrótce w
butach Ziutka chłopcy odnajdują najprawdziwsze wodorosty, co daje im do
myślenia i skłania do zwołania narady.
Szybko okazuje się, że tajemnica
jest niezwykła i ściśle łączy się z damską toaletą w ich szkole.
Czy chłopcy odnajdą sprawcę
całego zamieszania?
Jak skończy się ta sprawa dla młodych detektywów?
Co można poświęcić w imię marzeń?
Jak skończy się ta sprawa dla młodych detektywów?
Co można poświęcić w imię marzeń?
Opowieść jest napisana
przystępnym dla młodszych czytelników językiem, a zamieszczone co kilka stron
ilustracje pomagają w wyobrażeniu sobie niektórych scen. Spodobał mi się styl
pisania autorki - dialogi między postaciami nie są sztuczne, brakuje długich i
szczegółowych opisów, a przede wszystkim Zofia Stanecka zadbała o to, by cały
czas „coś się działo”- po prostu nie ma czasu na nudę, i to jest największym
plusem tej książeczki.
Chociaż wydawnictwo Egmont
reklamuje tę pozycję dla dzieci w wieku powyżej ośmiu lat, myślę, że młodsi,
sześcioletni nawet czytelnicy nie będą mieli problemu ze zrozumieniem jej
treści. Jeśli masz młodsze rodzeństwo zadbaj o wspólne czytanie - maluchy będą
rewelacyjnie bawić się w towarzystwie sympatycznych kolegów: Bartka i Józka,
oraz Klary, Gosi i, rzecz jasna, głównej postaci - Majki, a Ciebie skłoni do
zastanowienia nad pytaniem, czy marzenia zawsze warto realizować za wszelką
cenę?
Ania, 15 lat
Za fajną opowieść dziękuję Wydawnictwu Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz