tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 2 stycznia 2013

"Tajemnica namokniętej gąbki" - Zofia Stanecka - recenzja


Tajemnica Namokniętej Gąbki - Zofia StaneckaZofia Stanecka w dzieciństwie marzyła o zostaniu aktorką, opiekunką dzikich zwierząt, lub… wilkiem. Choć z wiekiem niektóre marzenia okazały się być trudne do spełnienia, postanowiła wpływać na rzeczywistość w inny sposób. I tak oto została pisarką. Jeśli po lekturze tej pozycji będziesz miał ochotę sięgnąć po inne jej powieści, wydawnictwo Egmont poleca opowieści o przygodach Basi, a także inne krótkie opowiastki.

„Tajemnica namokniętej gąbki” rozpoczyna się bardzo tajemniczo - w szkole Bartka i Ziutka dzieje się coś złego. Wezwany do tablicy przez panią Walę Bartek zauważa, że kreda pozieleniała, a gąbka pachnie odrażająco - błotem, szlamem i brudem. Wkrótce w butach Ziutka chłopcy odnajdują najprawdziwsze wodorosty, co daje im do myślenia i skłania do zwołania narady.

Szybko okazuje się, że tajemnica jest niezwykła i ściśle łączy się z damską toaletą w ich szkole.

Czy chłopcy odnajdą sprawcę całego zamieszania?
Jak skończy się ta sprawa dla młodych detektywów?
Co można poświęcić w imię marzeń?

Opowieść jest napisana przystępnym dla młodszych czytelników językiem, a zamieszczone co kilka stron ilustracje pomagają w wyobrażeniu sobie niektórych scen. Spodobał mi się styl pisania autorki - dialogi między postaciami nie są sztuczne, brakuje długich i szczegółowych opisów, a przede wszystkim Zofia Stanecka zadbała o to, by cały czas „coś się działo”- po prostu nie ma czasu na nudę, i to jest największym plusem tej książeczki. 

Chociaż wydawnictwo Egmont reklamuje tę pozycję dla dzieci w wieku powyżej ośmiu lat, myślę, że młodsi, sześcioletni nawet czytelnicy nie będą mieli problemu ze zrozumieniem jej treści. Jeśli masz młodsze rodzeństwo zadbaj o wspólne czytanie - maluchy będą rewelacyjnie bawić się w towarzystwie sympatycznych kolegów: Bartka i Józka, oraz Klary, Gosi i, rzecz jasna, głównej postaci - Majki, a Ciebie skłoni do zastanowienia nad pytaniem, czy marzenia zawsze warto realizować za wszelką cenę?

Ania, 15 lat


Za fajną opowieść dziękuję Wydawnictwu Egmont.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz