„Gone. Ciemność.” Michael Grant – recenzja

Michael Grant jest amerykańskim pisarzem, który lubi przede wszystkim podróżować. "Ciemność” to już piąta część młodzieżowej serii „Gone”, tłumaczonej na wiele języków.

Ciemność to dalsze przygody dzieci mieszkających w Kopule po tym, jak wszyscy mieszkańcy powyżej 15 roku życia zniknęli. Po wielu dniach pokoju na Kopule pojawia się czarna plama, która bardzo szybko się przemieszcza. 

Wszyscy boją się, że zapadnie ciemność. Tylko Sam potrafi robić światło. Chce wyruszyć do Perdido Beach, aby tam zapalić kilka słoneczek Samm’ego. Przeszkadza mu w tym jednak pojawienie się Drake’a, który chce zabrać Dianę do Gaiaphage. Poza tym z niektórymi dziećmi dzieją się dziwne rzeczy.

Czy zapanuje nieprzenikniona ciemność?

Czy Drake’owi uda się porwać Dianę?

Czy dzieci spotkają się jeszcze kiedyś ze swoimi rodzicami?

Na te wszystkie pytania znajdziemy odpowiedź czytając piątą część „Gone”. 

Jest to książka bardzo wciągająca. Czyta się ją jednym tchem, bo nie można się od niej oderwać, a po przeczytaniu zostaje w pamięci jeszcze przez długi czas. 

Bardzo lubię serię „Gone”. Czasem są w niej momenty naprawdę przerażające jednak kiedy już zacznę czytać , to nie mogę się od niej "uwolnić":).  Autor fenomenalnie prowadzi akcję tak, że nigdy nie jest nudno. Poza słowami, które określają zmutowane zwierzęta lub ludzi, nie ma w niej trudnych słów.

„Gone. Ciemność” polecam szczególnie młodzieży, która lubi trochę krwawe książki i wszystkim odważnym, którzy na kartach książki szukają dreszczyku emocji.

Lampart, 16 lat

Za rewelacyjną serię dziękuję Wydawnictwu Jaguar.