Dorota Kuśnierz zaprasza Was w niezwykłą podróż przez
nordycką mitologię. Waszym przewodnikiem będzie Bisu, ognista salamandra, od
której wszystko się zaczęło.
Bisu jest niezwykłym stworzeniem, które podróżuje po świecie w służbie swojej
pani- bogini Freyi. Pewnego dnia trafia na Dallaka, krasnala starającego się o serce swojej
ukochanej Tilli.
Dallak chcąc oczarować swoją ukochaną postanawia podarować jej kamień
Brisingam, który jest celem wysłannika Freyi. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności
sprawia że Bisu wraca do postaci salamandry, co trochę krzyżuje jego plany.
Żeby było jeszcze ciekawiej, trafia pod opiekę… Tilli!
Zastanawiając się cóż to za zagadkowe stworzenie trafiło w jej ręce udaje się
do swojej babci, która opowiada jej legendę o bogini Freyi. Czy to możliwe że
Bisu jest stworzeniem z tej historii?
Szybko okazuje się że tak. Kiedy Bisu wraca do swojej początkowej postaci,
toczy walkę z kolejnym ze swoich celów, lecz przeciwnik nie należy do
najłatwiejszych. Czy będzie potrzebował pomocy? Okazuję się też, że nie tylko Bisu jest obdarzony niezwykłymi mocami, bo Tilli
postanawia podjąć naukę magii sedir u swojej babki. Szybko okazuje się że
podjęła słuszną decyzję, gdyż złe Trolle mają co do niej niecne plany…
Bisu to bardzo ciekawy komiks, i równie interesujący sposób na pokazanie
nordyckiej mitologii. Całej akcji towarzyszy humor, napięcie i zaintrygowanie co daje nam świetną
mieszankę. Historia jest przejrzysta, co jest ważne dla tego typu komiksu, bo dzięki temu
nie można się pogubić w wielu magicznych
wątkach wysnutych przez autorkę.
Dorocie Kuśnierz należą się też owacje na stojąco za niezwykle zabawne
postacie, i świetny styl rysowania.
Dobry rysunek to połowa sukcesu, a biorąc pod uwagę że cała historia
utrzymana jest w humorystycznym klimacie, to śmiało można powiedzieć że nawet
trzy czwarte. Pani Dorota pierwszymi dwoma tomami osiągnęła całkowity sukces, a
jedynym minusem serii jest to, że nie ma jeszcze tomu trzeciego J
Osobiście będę go wyczekiwać, ponieważ nie mogę się doczekać dalszych przygód
zabawnych bohaterów, zwłaszcza że tom drugi skończył się w dość kluczowym
momencie.
Serdecznie polecam komiks wszystkim, którzy interesują się takim typem
literatury, zetknęli się już z nordycką mitologią i tym, którzy jeszcze nie
mieli takiej okazji, aby przekonali się jak intrygujące to wierzenia. Zachęcam
do przeczytania także tych którzy chcą
się przekonać, że Polacy też tworzą świetne komiksy.
Ciri, 15 lat
Za komiks dziękuję Wydawnictwu Yumegari.
Komiks jest wesoły , zgadzam się z recenzją szkoda ze nie ma jeszcze 3 tomu. :(
OdpowiedzUsuń