Nakładem Wydawnictwa Sport i
Turystyka MUZA SA ukazała się książka Wojciecha Lewandowskiego pt. „Przez
pustynie na ośnieżone szczyty…”. Autor jest z wykształcenia
geografem, a z zamiłowania alpinistą, podróżnikiem, uczestnikiem wielu
ekspedycji naukowych na całym świecie. Jest przede wszystkim pasjonatem gór,
zarówno polskich Tatr, jak i Alp, Himalajów, Kaukazu, Karakorum, Uralu, Pamiru,
Andów i wielu innych.
Najnowsza książka Wojciecha
Lewandowskiego stanowi swoisty reportaż i przewodnik po górach Ameryki
Łacińskiej czyli po Kordylierach i Andach. Autor wraz z żoną i przyjaciółmi
„zbiera” najciekawsze szczyty i miejsca począwszy od Meksyku, a skończywszy na Urugwaju,
które są dla niego koronką kolekcjonowanych gór.
Autor opisuje w sposób ciekawy,
przejrzysty i wciągający położenie gór, budowę geologiczną, historie związane z
wyprawami i zdobywcami szczytu. Daje praktyczne rady dla osób wybierających się
w tamte strony, które podejście jest łatwiejsze, a które stanowi prawdziwe
wyzwanie nawet dla doświadczonych alpinistów.
Wojciech Lewandowski opisuje
również dokładnie przygotowanie do wyprawy w góry, samą mozolną i ciężką walkę
ze zmęczeniem, zimnem, wiatrem, a przede wszystkim z własną słabością. Pokazuje
jak wielką satysfakcję i radość może dać postawienie stopy na szczycie, do
którego szło się nawet kilka dni.
Moim zdaniem jednym z
najciekawszych rozdziałów książki jest ten poświęcony Argentynie i szczytom
położonym w Andach Centralnych.
Bardzo ciekawym zabiegiem jest
umieszczenie na końcu każdego rozdziału krótkich informacji autora o danym
państwie, a szczególnie wiadomości dotyczących wizy i przepisów wjazdowych,
dojazdu, kiedy jechać czy przepisów celnych.
Książka opatrzona jest w ogromną
ilość zdjęć gór, zwierząt i roślin, a także miejscowej ludności i regionalnych
pamiątek. Fotografie są bardzo dobrej jakości, przede wszystkim są wyraźne i
kolorowe. Dzięki nim lektura staje się atrakcyjniejsza dla czytelnika, gdyż
przybliża i pokazuje miejsca opisane przez autora. Dzieło można nazwać lekcją
geografii. Czytelnik samoistnie przyswaja sobie fakty związane z opisanym terenem
Ameryki Łacińskiej.
Serdecznie polecam książkę
pasjonatom gór, ciekawych i nieznanych miejsc oraz tym, którzy cenią prawdziwe
historie z dreszczykiem adrenaliny.
Tilia, 15 lat
Za ciekawą książkę dziękuję Wydawnictwu MUZA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz