tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 14 maja 2013

"Martin Gore. Depeche Mode" - Dennis Plauk, Andre Bosse - recenzja



Niedawno miałam okazję przeczytać biografię Martina Gore'a napisaną przez dwóch wyśmienitych autorów: Dennisa Plauka (redaktor magazynu muzycznego i świadek wielu wydarzeń z życia Gore'a) oraz Andre Bosse (były redaktor legendarnego magazynu Galore Interwiem Magazine).

Martin Gore. Depeche Mode - Dennis PlaukJeśli chodzi o najlepsze zespoły, z pewnością można zaliczyć  do nich Depeche Mode, lecz ile osób zna kompozytora, tekściarza zespołu? Zapewne niewiele, zawsze naprzód wysuwa się  frontman zespołu – Dave Gahan, a gdzie Martin? Jednak wydawnictwo Anakonda opublikowało jego biografię za co jestem bardzo wdzięczna. Jeszcze czekam na życiorys Fletcha, który mam nadzieje, że niedługo również się pojawi. Lecz w najbliższym czasie nikt nie będzie czytać biografii, bo będzie żyć z dnia na dzień trasą koncertową  Depeche Mode - Delta Machine Tour :)

Biografia kompozytora zaczyna się od dnia, gdy Martin wstąpił do Composition Of Sound (później nazwane Depeche Mode). Biletem wstępu do zespołu był syntezator Yamaha CS-5. Kupiony za cenę ok. 200 funtów. Przez kolejne długie rozdziały ciągnie się historia... Książka opowiada nam całe życie jednego z najlepszych kompozytorów pop-u na świecie.

Kto by pomyślał, że ten sam dziewiętnastolatek, który wkupił się do zespołu za syntezator, po kilku latach odniesie tak wielka sławę, że jego twórczości będą słuchać wszyscy mieszkańcy Ziemi.  Wszystko jest możliwe, trzeba się starać, aby osiągnąć wymarzony cel. Lecz początki były trudne - problem ze stresem, skrytość, małomówność, wszyscy o tym wiedzieli. W czasie pierwszych występów Martin „chował się” za syntezatorem i z opuszczoną głową oddawał się muzyce, gdy w tym czasie Dave śpiewał z wielką otwartością i sympatią do publiczności.

Lektura bardzo mnie urzekła, pod wieloma względami. Bardzo się cieszę, że ja – młoda czytelniczka mogłam się spotkać z tak niezwykłą biografią. Myślę, ze wielu osobom opowieść ta się spodoba, gdyż jasno i w przejrzysty sposób opisuje życie Martina Gora. Również w tym miejscu trzeba dodać, że w lekturze są zawarte informacje nieznane, o których wiedzieli tylko wielcy fani. Ja poznałam wiele nowych faktów, a wszystko przez to, że gdy kwitła kariera Depeche Mode mnie jeszcze nie było na świecie. Sporo wydarzeń i informacji jestem do tyłu, lecz biografia, pomogła mi 'dobiec' do innych, dużo starszych ode mnie, fanów. 

Na wielu czytelników, który przeczytają książkę do końca, czeka niesamowita niespodzianka, której przy biografii Dave'a Gahana zabrakło, a mianowicie wywiad. Życzę miłego czytania oraz niesamowitego koncertu wszystkim fanom.

Klaudii, 14 lat
Wydawnictwu Anakonda bardzo dziękuję za książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz