"Prawo krwi" - Tess Gerritsen - recenzja

Tess Gerritsen to amerykańska pisarka, z zawodu lekarz internista. W 1987 r. opublikowała pierwszą powieść- romans z wątkiem  kryminalnym Telefon po północy. Jej kariera nabrała tempa w 1996 r. kiedy to na rynek weszła jej książka Dawca.

Bill Maitland to genialny i podziwiany pilot, nazywany też Dzikim Billem. Nie poświęca swojego życia rodzinie lecz ukochanemu zajęciu czyli lataniu. Pewnego dnia w środku wojny jego samolot się rozbija a losy Billa i załogi są nieznane. Wiadomo, że na pokładzie samolotu był tajemniczy pasażer.

Willy, córka Billa, razem ze swoją matką, nie wierzą w śmierć Billa. Willy jedzie do Azji, aby poznać prawdę o tym co stało się z jej ojcem. Lecz okazuje się, że tajemnica o śmierci  jej ojca jest chroniona przez wielu wpływowych ludzi. Willy poznaje przy okazji Guya Bernarda, antropologa, który chce jej pomóc rozwiązać tę mroczną zagadkę.

Książkę Prawo krwi Tess Gerritsen można też znaleźć pod tytułem Nigdy nie mów żegnaj

Książka Prawo krwi Tess Gerritsen to na pewno wciągająca lektura, chociaż ja nie przepadam za taką tematyką. Mimo tego czytało się ją dobrze i szybko. To co opowiedziała autorka jest ciekawe, a zarazem dość poruszające. W powieści pojawia się również wątek romantyczny co jest oczywiście dużym plusem. Trochę rozczarowuje zakończenie, które jest przewidywalne od pierwszych stron książki. Ale podsumowując jest to książka godna polecenia.

Grazia, 16 lat

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MIRA.