Nie
mieliście czasem ochoty położyć się i nic nie robić? Założę się, że tak. Nuda w
małych dawkach nam nie zaszkodzi, ale kiedy nas dopadnie jej skoncentrowana
siła, to...
W
pewnym królestwie, Milandii, zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Słynna
czarodziejka Mimi Tut zapada na dziwną chorobę. Cały czas leży jak skamieniała,
ale jej organizm normalnie funkcjonuje. Okazuje się, że takich przypadków jest
więcej, i to nie tylko wśród ludzi, ale i zwierząt. Nikt nie potrafi znaleźć lekarstwa na tę przypadłość.
Jednak
nie wszystko jeszcze stracone. W pewnym miasteczku Milandii żyje
detektyw - Ferdynand. Postanawia on rozwiązać tę zagadkę. Wyrusza w podróż do
Budyniowego Zamku, w celu zdobycia informacji. Okazuje się, że ta dziwna
choroba rozprzestrzeniła się na całe królestwo. Podczas podróży do króla,
Ferdynand poznaje nowych przyjaciół: rycerza Leszka Bez Szpady i krasnala
Teodora. Każdy z nich jest nietypowy.
Ferdynand - jest
żądnym sławy i zaszczytów człowiekiem, czasami ma bardzo dobre pomysły. Jednak
jego maniery pozostawiają wiele do życzenia. Ma ogromny temperament.
Leszek
Bez Szpady - typowy rycerz - włóczęga. Cały czas opowiada co by zrobił gdyby miał
szpadę. Jest niezwykle szarmancki, ale odrobinę porywczy.
Teodor,
a właściwie Teo - jest krasnalem z bardzo dziwną chorobą. Podczas dnia jest
nieśmiałym Teo, ale kiedy zapada zmrok przemienia się w okrutnego Dora, który
jest przeciwieństwem swojego brata. Pomimo tego jest bardzo dzielny i potrafi zabłysnąć w towarzystwie. Jednak pod wpływem presji staje się zamkniętą w sobie
osobą.
Ich trójka staje przed bardzo trudnym zadaniem - muszą uratować Milandię przed Nudą. W tym celu udają się do nieznanej krainy, zwanej
Krainą Nudy. Podczas swojej misji nauczą się zaufania, odwagi, ale przede
wszystkim wiary we własne siły.
Ale czy uda im się pokonać Nudę? Czy uratują Milandię?
Tego
dowiecie się z książki autorstwa Iwony Wilmowskiej, pod tytułem "Pogromcy
Nudy". Powieść jest bardzo ciekawa, a opisy są bardzo realistyczne. Na
dodatek ilustracje Jacka Siudaka są bardzo trafnym odzwierciedleniem postaci. Książkę cechuje wartka akcja, wspaniałe dialogi, a w nich wyszukany język
(zwłaszcza podczas rozmów z królem), oraz mnóstwo kontrastów.
Książkę
polecam fanom lekkiej lektury
Dydelf,
14 lat.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu WAM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz