„Bernadotte - żołnierz fortuny” to biografia człowieka,
któremu poprzez ciężką pracę udało się wspiąć na szczyt drabiny wojskowej.
Bernadotte jest ucieleśnieniem amerykańskiego snu (od pucybuta do milionera).
Jednakże pomimo jego wielkich sukcesów, żyjąc w czasach „gwiazdy” Napoleona,
zawsze oceniany był o wiele bardziej negatywnie. Spowodowało to, że dzisiaj już
prawie odszedł w zapomnienie. Dlatego właśnie Krzysztof Mazowski, dziennikarz i
historyk, postanowił nam przybliżyć jego sylwetkę.
Fabuła książki oparta jest na
autentycznych zdarzeniach. Opowiada dzieje życia Jeana- Baptiste Bernadotte-
jego krętą i zawiłą drogę przez odznaczenia wojskowe, gorycz porażki, radosne
uniesienia i bolesne upadki. Ukazuje heroizm walki o szacunek skostniałego
otoczenia, próbę zrozumienia własnej wartości i okiełznanie własnego przerostu
ambicji.
Książka ma wszelkie cechy
reportażu. Język jest stosunkowo prosty i przystępny przeciętnemu czytelnikowi.
Nie ma w nim skomplikowanych pojęć historycznych, a to co potencjalnie mogłoby
być niezrozumiałe, autor wyjaśnia od razu. Najbardziej w tej książce podoba mi
się to, że Krzysztof Mazowski nie stara się wyjaśniać postępowania bohatera, lecz
ocenę zostawia samemu czytelnikowi. Autor nie stara się przemycić między
wierszami własnej ideologii, lecz na podstawie dostępnych mu źródeł
historycznych, niczym badacz naukowy, śledzi każdy krok Bernadotte.
Książkę „Bernadotte - żołnierz
fortuny” polecam głównie miłośnikom historii. Jest to obowiązkowa pozycja, aby
zrozumieć historię powszechną XIX wieku. Książka idealnie nadaje się dla osób
zapracowanych o ograniczonym czasie wolnym, ponieważ można ją bezproblemowo
czytać w częściach, bez obawy, że zgubimy wątek. Na koniec mogę tylko dodać że
Bernadotte był inspiracją dla Dumasa, kiedy ten tworzył postać d`Artagana. Jest
więc oczywiste, że z tą książką nie będziecie się nudzić.
Zapraszam do lektury!
:)
Gryfka, 17 lat
Za biografię dziękuję Wydawnictwu Nowy Świat.
:-) co do zapominania pana Bernadotte - pozwolę sobie dołożyć małą informację: warto rzucić okiem na rodowe nazwisko króla Szwecji.
OdpowiedzUsuńWśród marszałków Napoleona JB Bernadotte nie jest tym najpopularniejszym, ponieważ zdradził swojego szefa najskuteczniej ze wszystkich i do tego dobrze na tym wyszedł a to mało pedagogiczne... więc na wzór wychowawczy się nie nadaje. Nie był też postacią tak efektowną jak Murat.
Dodam też, że za pierwowzór postaci d'Artagnana na ogół uważa się Charlesa de Batz-Castelmore hrabiego d’Artagnan... Ale Dumas z całą pewnością wzbogacił historycznego muszkietera o cechy barwnych postaci swojej epoki... a marszałkowie Napoleona na pewno byli najbardziej znani.