„Juniper Berry i tajemnicze drzewo” to książka przygodowa,
którą napisał M.P. Kozlowsky. Jest to debiutancka powieść tego autora, którego
styl jest porównywany do twórczości Neila Gaimana oraz Hansa Christiana
Andersena. Książka jest powieścią fantastyczną, skierowaną zarówno do młodych
czytelników, jak i do dorosłych. Zawiera też elementy horroru. Została napisana
prozą i wydana w 2011 roku.
Książka opowiada o przygodach pewnej dziewczynki imieniem
Juniper Berry i jej przyjaciela Gilesa. Jest ona córką sławnej i uwielbianej
pary aktorów. Mieszka w wielkim domu w lesie, do którego ciągle przyjeżdżają
tłumy fanów państwa Berry. Nie ma żadnych przyjaciół i swój czas spędza na
czytaniu książek, oglądaniu przez lornetkę niedostępnego dla niej świata i
przyglądaniu się dziwnym zachowaniom rodziców. Pewnego dnia odkrywa mroczną
tajemnicę związaną z jej rodzicami i ich zachowaniem.
Okazuje się, że rodzice
bohaterki odnaleźli tajemne przejście do podziemnego świata, ukryte w starym
drzewie, które znajduje się w otaczającym jej dom ogrodzie. W tej przerażającej
krainie, można kupić sobie spełnienie każdego marzenia, jednak cena za nie jest
straszliwa. Juniper, razem ze swoim przyjacielem, Gilesem postanawia uratować
swoich najbliższych…
Lektura ta zmusza nas do refleksji nad statusem dzisiejszej
rodziny, współczesnymi pułapkami i pokusami, które jej zagrażają, na przykład
praca ponad wszystko, kariera czy używki.
Styl autora jest lekki i przyjemny, dlatego książkę czyta
się łatwo i przyjemnie. Jest napisana zrozumiałym dla każdego językiem.
Czytelnika może zainteresować w tej książce na przykład
bardzo tajemnicza i ciekawa atmosfera, która wprowadza w ten interesujący nas świat
fantastyki i marzeń. Uwagę zwraca również świetne połączenie elementów
fantastycznych i świata realnego.
Powieść wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Podróż do
pełnej marzeń i tajemnic krainy Juniper, uwiodła mnie barwnością narracji. Z
pewnością jeszcze nieraz sięgnę po tę fascynującą książkę.
Zachęcam do przeczytania tej książki każdego, kto ma, choć
trochę czasu.
Tomek, 13 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz