Jedną z książek „Zabójczej Serii”
jest powieść pt. „Palownik” autorstwa Gregory'ego Funaro, wydanej w 2013 roku przez
Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Akcja utworu rozgrywa się w
niewielkim mieście Raleigh w Północnej Karolinie, gdzie od kilku miesięcy
grasuje groźny morderca, który nabija swoje ofiary na pal. Mężczyźni tracący, w
ten okrutny sposób życie wydają się być przypadkowymi ofiarami Włada Palownika
– jak nazywa psychopatę policja i prasa. Sytuacja staje się trudna do
opanowania dla miejscowej policji i do akcji wkracza FBI. Sam Markham – agent
specjalny FBI, przyjeżdża do Raleigh, aby rozwiązać zagadkę i powstrzymać
mordercę.
Markham dziesięć lat temu stracił
żonę, zamordowaną przez wielokrotnego gwałciciela Elmera Stokesa. To
traumatyczne przeżycie i ogromna tęsknota za Michelle, sprawiają że jest
człowiekiem niedostępnym, zamkniętym w sobie, ale też zdeterminowanym, by pojmać Palownika.
Czytelnik wie, kim jest Wład,
jakie motywy kierują nim, by popełniać, te makabryczne zbrodnie. Z drugiej
strony widzimy ciężką pracę, dedukcję, jaką wykonuje agent FBI, by znaleźć
mordercę. Czas nieubłaganie upływa, a życie tracą kolejne osoby.
Czy FBI uda się przechytrzyć
mordercę?
Przeczytajcie, to otrzymacie
odpowiedź. Jednocześnie ostrzegam, że jest to lektura dla czytelników o mocnych
nerwach. Autor sugestywnie opisuje sceny przemocy, które nie każdemu mogą
przypaść do gustu.
Czy sięgnęłabym ponownie po ten
utwór? Ja, nie. Zbyt wiele w niej okrucieństwa, a za mało finezyjnie budowanego
napięcia.
Książka została wydana w
niewielkim formacje, pomimo prawie sześciuset stron czyta się ją szybko. Jest
to wydanie „kieszonkowe”, które po przeczytaniu masz ochotę przekazać dalej,
ale niekoniecznie już włączyć go do swojego zbioru bibliotecznego.
Tilia, 16 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz