Egzorcysta. Z czym a może z kim to słowo się kojarzy? W
pierwszym odruchu przychodzi mi na myśl film jakiejś amerykańskiej wytwórni
filmowej, gdzie ksiądz wymachuje krzyżem nad plującą i szarpiącą się kobietą o
pętaną przez złego ducha.
Gdy zobaczyłam na bibliotecznej półce książkę pt.
„Egzorcysta Watykanu” autorstwa o. Gabriele Amorth i s. Angeli Musolesi
postanowiłam się z nią zapoznać i zweryfikować swoje, z pewnością niedojrzałe i
błędne, wyobrażenie o egzorcystach. Książka została wydana przez Wydawnictwo
Esprit w 2013 roku, w formie wywiadu siostry Angeli z ojcem Gabriele. To nie
pierwszy wywiad przeprowadzony w takim składzie osobowym, zarówno siostra
Angela jak i ojciec Gabriel ściśle współpracują ze sobą już od wielu lat.
Z informacji udzielonych przez ojca Gabriele Amorth
dowiadujemy się jak wielkie jest zapotrzebowanie na egzorcystów na całym
świecie. Są państwa, które praktycznie nie posiadają księży egzorcystów, a wg
słów ojca Gabriele, każda katedra powinna takiego posiadać. Egzorcysta powinien
charakteryzować się ogromną wiarą w Boga i wierzyć, że to co robi mam sens.
A
co robi egzorcysta? Przede wszystkim, przy pomocy specjalnych modlitw, wygania
złego ducha, który opętuje, dręczy i prześladuje człowieka. Stopień opętania
jest różny, w zależności od rodzaju demona i czasu jak długo prześladuje
człowieka. Czasami rozpoznanie czy człowiek jest dręczony przez złe duchy czy
też chory psychicznie jest bardzo trudne. Ludzie zajmujący się wróżbiarstwem,
okultyzmem, wyznający szatana są bardzie podatni na opętanie, niż głęboko
wierzący. Choć nie jest to regułą, bo św. Ojciec Pio również był nawiedzany
przez złe duchy, przyjmujące postać Matki Bożej. Również zwierzęta, miejsca
(domy) jak i przedmioty (pierścionki, sukienka ślubna) mogą znajdować się pod
wpływem demonów.
Praca egzorcysty to wyczerpująca walka ze złem, którą ojciec
Gabriele Amorth prowadzi już od wielu lat. W książce przytacza przykładowe
modlitwy do odmawiania przez katolików, które stanowią swoisty płaszcz ochronny
przez złym duchem. W swoim dziele powołuje się na wcześniejsze swoje książki, z
których przytacza różne przykłady.
Serdecznie zachęcam wszystkich czytelników do zapoznania się
z tą pozycją. Jest naprawdę bardzo ciekawa, a co ważniejsze porusza temat, na
który wiemy bardzo mało, albo ta wiedza jest bardzo wybiórcza.
Tilia, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz