Peter van Olmen to początkujący
pisarz. „Odessa…” jest jego debiutem literackim, za który otrzymał dwie
prestiżowe nagrody. Właśnie zakończył pracę nad kolejnym tomem serii.
Odessa
jest trzynastoletnią dziewczyną, która nigdy nie poznała swojego ojca. Od
urodzenia mieszka z samotnie wychowującą ją matką Grażyną. Niestety,
rodzicielka nie pozwala nastolatce opuszczać mieszkania. Dlatego Odessa często
pod jej nieobecność wymyka się na dach domu. Beztrosko spacerując deszczową
nocą ponad ulicami miasta, na jednej z nich spostrzega dziwną, delikatnie
lśniącą jasnym światłem książkę. Gdy dziewczyna próbuje ją zabrać, zaczynają
gonić ją przedziwne, przerażające stworzenia, jakby nie z tego świata. Zostaje
ukąszona przez Szperaczy!
Podczas ucieczki słyszy krzyk kobiety wołającej o pomoc, którą otaczają… świnie! Na tle nieba pojawia się srebrzystoszary latający koń zmierzający w kierunku miejsca wypadku. Dziewczyna nieumyślnie przeszkadza mu w ratowaniu kobiety. Po powrocie do domu okazuje się, że matki nie ma w mieszkaniu. Odessa uświadamia sobie, że to jej mama została wtedy porwana! Dziewczyna jest w szoku i łamie zakaz wchodzenia do biblioteki. Tam okazuje się, że znaleziona przez nią książka jest pamiętnikiem jej rodzicielki, której prawdziwe imię brzmi Kaliope. Teraz następuje lawinowy rozwój wydarzeń, Odessa spotyka gadającego kanarka – Lodewica Aquilę i zaczynają się dziać naprawdę dziwne rzeczy…
Podczas ucieczki słyszy krzyk kobiety wołającej o pomoc, którą otaczają… świnie! Na tle nieba pojawia się srebrzystoszary latający koń zmierzający w kierunku miejsca wypadku. Dziewczyna nieumyślnie przeszkadza mu w ratowaniu kobiety. Po powrocie do domu okazuje się, że matki nie ma w mieszkaniu. Odessa uświadamia sobie, że to jej mama została wtedy porwana! Dziewczyna jest w szoku i łamie zakaz wchodzenia do biblioteki. Tam okazuje się, że znaleziona przez nią książka jest pamiętnikiem jej rodzicielki, której prawdziwe imię brzmi Kaliope. Teraz następuje lawinowy rozwój wydarzeń, Odessa spotyka gadającego kanarka – Lodewica Aquilę i zaczynają się dziać naprawdę dziwne rzeczy…
Czy Odessa i Lode A. zdołają
uratować Kaliope?
Czy uda im się odkryć, kto jest
prawdziwym ojcem Odessy?
Tego dowiemy się czytając ponad czterystu stronicową powieść Petera van Olmena pt. „Odessa i tajemnica
Skrybopolis”.
Książka
nieco przypomina „Atramentową Trylogię” Cornelii Funke, co skłoniło mnie do
sięgnięcia po tę pozycję. Niesamowite jest to, że autor potrafił w jednej
historii umieścić tyle sławnych postaci. W Skrybopolis znajdziemy zarówno
pisarzy, między innymi Williama Shakespeare, Dantego, Fiodora Dostojewskiego,
czy Hermana Melville'a, jak i bohaterów powieści np. Hamleta, Otella, Makbeta,
Herkulesa Poirota, a także Sherlocka Holmesa. Świat, w którym toczy się akcja
powieści został precyzyjnie nakreślony. Czytelnik wgłębia się w środowisko, w
którym żyją poeci. Wspólnie z Odessą dążymy w kierunku odnalezienia ojca i
poznajemy tajemnice Skrybopolis. Z każdą stroną robi się coraz ciekawiej, akcja
rozwija się bardzo dynamicznie. Wprost nie można się oderwać od lektury.
Przeczytałam całą książkę za jednym zamachem całkowicie zapominając o otaczającym
mnie świecie.
„Odessa
i tajemnica Skrybopolis” to naprawdę niesamowity debiut. Już nie mogę się
doczekać dalszych przygód Odessy.
Polecam!
Ananaska, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz