Trudno pisze się o naprawdę dobrych książkach, stąd też
niepewność co do tego, jak właściwie powinna wyglądać ta recenzja. Amerykańska
autorka, Jodi Picoult, w swojej najnowszej książce „To co zostało” porusza
najtrudniejsze tematy, takie jak strata, sprawiedliwość, miłość i śmierć.
Sage Singer to uczestniczka spotkań Pomocnych Dłoni- terapii
grupowej, która ma pomóc jej uporać się z rozpaczą po śmierci matki. Splot
wydarzeń sprawia, że zaprzyjaźnia się ze starszym panem, niezwykle poważanym i
szanowanym przez mieszkańców najbliższej okolicy.
Jak zatem zareaguje ta młoda kobieta, kiedy staruszek poprosi ją o… śmierć?
Szybko okazuje się, że Josef nie jest tym, za kogo uważają go sąsiedzi i
przyjaciele. Jego przerażająca historia sięga II Wojny Światowej, podczas
której wraz z innymi niemieckimi żołnierzami dokonywał początkowo represji, a
później mordów na ludności żydowskiej.
Czym będzie dla niego śmierć? Wymierzeniem sprawiedliwości?
Wybawieniem?
Jaką decyzję powinna podjąć Sage?
Czy kobiecie uda się uporządkować swoje życie i poznać
historię babci?
„To co zostało” to niezwykła powieść, jedna z najlepszych
dzieł Jodi Picoult. Autorka każe nam zastanowić się nad tym, na co na co dzień
nie mamy czasu: nad przemijaniem, historią i przyszłością. Moim zdaniem
najbardziej interesującym elementem książki są liczne i obszerne retrospekcje
ukazujące historię życia Żydów w gettach i obozach koncentracyjnych. To
fragmenty rozdzierające, niejednokrotnie wymagające przerwania lektury choć na
krótką chwilę i sprawiające, że kiedy tylko otworzymy książkę stajemy wraz z
prześladowanymi na zimnej i wilgotnej podłodze cel, nasłuchując kroków
żołnierzy. Wraz z bohaterami czujemy zmęczenie, smutek, tęsknotę za nawet
najbardziej prozaicznymi elementami Domu, i, oczywiście- wielką wolę życia. To
niesamowite, jak bardzo prosto jest przenieść się w czasie, podczas lektury tej
książki.
Forma tej powieści nie będzie dla starych czytelników
Picoult zaskoczeniem- liczne zmiany osób opisujących dany fragment historii,
retrospekcje oraz nietypowa, zagadkowa historia poprzedzająca kolejne rozdziały
sprawiają, że książkę można czytać kilkakrotnie, za każdym razem skupiając się
na innym detalu, postaci, historii.
Naprawdę polecam, warto czasami zastanowić się nad tym, na
co tak rzadko zwracamy uwagę.
Ania, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuń