"Pozwól, że cię
ze sobą zabiorę,
Bo idę na Truskawkowe
pola.
Nic nie jest
prawdziwe,
I nie ma się czym
przejmować.
Truskawkowe pola na
zawsze"
- The Beatles „Strawberry Fields Forever”
Jordi Sierra i Fabra to jeden z najpopularniejszych pisarzy
hiszpańskich. „Truskawkowe pola” ukazały się w 7 milionowym nakładem w
Hiszpanii oraz zostały przetłumaczone na 25 języków. A w Polsce książkę tą
wydało wydawnictwo Akapit Press.
Grupa przyjaciół: Santi,
Maximo, Raul, Cinta i Luciana. Jak tysiące nastolatków wybrali się na piątkową
dyskotekę w Hiszpanii, aby dobrze się bawić i odstresować. Jednak… coś poszło
nie tak. Luciana nad ranem trafia do szpitala w ciężkim stanie – zapada w śpiączkę.
Jej przyjaciele obwiniają się nawzajem, a Eloy (chłopak Luciany) wraz z policją
szukają winnego.
Luciana Salas była
normalną, spokojną dziewczyną oraz mistrzynią szachową.
Czy ta nierówna rozgrywka
zakończy się zwycięstwem Luciany?
Kto wykona ostateczny
ruch?
Książkę czyta się
naprawdę szybko – równie szybko jak dzieje się akcja. Kolejne zdarzenia
opatrzone są godziną, co powoduje iż wszystko toczy się w zawrotnym tempie (w
ciągu zaledwie jednego dnia). Czytelnik ma wrażenie, że jest w samym centrum
wydarzeń, mało tego, że również próbuje rozwiązać wraz z przyjaciółmi zagadkę przyczyny stanu
Luciany.
Okładka książki, moim
zdaniem jest jej słabym punktem. Sugeruje zbyt dziecinną treść w porównaniu z
tym co naprawdę zawiera. Z drugiej strony jednak oddaje problematykę tegoż
dzieła, co trochę zmniejsza w moich oczach ten minus.
Polecam wszystkim
nastolatkom bo może dzięki tej właśnie książce będzie mniej takich wypadków.
Mam nadzieję, że „Truskawkowe pola” wniosą coś do życia każdego kto sięgnie
po tę tekturę i chociaż na chwilę skłoni się do refleksji nad światem pełnym
używek i wszelakich pokus.
Lucinda, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Akapit Press.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz