tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 20 lutego 2014

"Kod Zalustrza" - Aleksander Pietraszunas - recenzja

W 2012 roku nakładem Wydawnictwa Black Unicorn ukazał się tomik poezji Aleksandra Pietraszunasa, pt. „Kod Zalustrza”. Autor w swoim dorobku artystycznym ma już pięć tomików wierszy, min. „Miniaturowo”(2009), „Światłoczułość” (2010) czy „Wytrącić kruszec” (2011). Jest to młody polski poeta, który pochodzi z Katowic.

Kod Zalustrza - Aleksander Pietraszunas„Kod Zalustrza” jest pierwszym utworem Pietraszunasa, z którym się spotkałam. Muszę przyznać, że było to dla mnie nie lada wyzwanie. Poezja jest trudna w odbiorze, w wielu miejscach zupełnie dla mnie niezrozumiała. Łapałam się na tym, że podczas czytania wierszy, kiedy wydawało mi się, że rozumiem sens i przekaz poety, nagle utwór stał się dla mnie niezrozumiały. Może sprawia to budowa utworów, brak wielkich liter, znaków przestankowych, rymów oraz liczne przerzutnie. Do wierszy wracałam kilkakrotnie, a mimo to pozostały dla mnie zagadką. 

Poeta ukazuje w nich rzeczywistość, ale nie taką realną, a odbitą, taką jak on ją widzi. Używa wielu wulgaryzmów, które moim zdaniem są zbędne, nie podkreślają przesłania tworu, ale świadczą o bezradności autora, o tym, że nie potrafi słowa „kur...” („-rozsypka-„) zastąpić innym bardziej cenzuralnym określeniem. Sporo jest w tomiku zwrotów zaczerpniętych z młodzieżowego slangu, typu lajki, schizy, fejsy czy szoping. 
Wiersze, po przeczytaniu, nie zapadają w pamięć, nie zmuszają do refleksji, a wręcz odnoszę wrażenie, że stanowią one zlepek przypadkowych słów.

Twórczość Aleksandra Pietraszunasa nie przypadła mi do gustu, niestety nie rozumiem przesłania poezji autora, wiersze nie motywują mnie do głębszej i wnikliwszej analizy. Być może za parę lat lepiej zrozumiem sens „Kodu Zalustrza”.


Tilia, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Black Unicorn,
a do recenzji otrzymaliśmy ją od autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz