Dariusz Pawłowski. Warszawiak.
Ekonomista, wiele lat przepracował w sektorze IT jako programista bez danych.
Jedna z największych pasji w jego życiu? Podróże. Odwiedził już Afrykę, Azję
Centralną, Kaukaz oraz Bliski Wschód. Uprawia biegi przełajowe i kolarstwo
górskie.
1981. Wiele wątków, bohaterów, intryg. Na stacji
antarktycznej dowodzonej przez Henryka Arctowskiego, dochodzi do nieszczęśliwego
wypadku. Jeden z jego kolegów ginie. Jednak lekarz stwierdza, iż to nie był
przypadek. Doszło tu do morderstwa.
Krąg podejrzanych jest niewielki. Do stacji ludzie z
zewnątrz praktycznie nie mają dostępu. Kto zabił? Profesjonalny lekarz,
współlokator ofiary, a może ktoś jeszcze inny? Arctowski usilnie poszukuje
odpowiedzi na te pytania. Musi się pośpieszyć. Wśród nich jest szaleniec,
zabijający z zimną krwią ludzi, których widzi na co dzień. A ofiar przybywa.
Tymczasem w Polsce rozgrywa się inny dramat. Wprowadzony
zostaje stan wojenny.
Jak potoczą się dalsze losy Polaków odizolowanych od świata
na Antarktydzie?
Jak poradzą sobie ich rodziny w zmaganiach z nową,
przerażającą rzeczywistością?
Arcanus Arctica. Tu są odpowiedzi.
Szczerze mówiąc, bardzo ciężko jest jednoznacznie ocenić tę
książkę. Ma plusy, takie jak ciekawy pomysł, czy kryminalny wątek, ale i
minusy, takie jak długie, nie zawsze dobrze skonstruowane zdania, utrudniające
lekturę. Sam początek również nie zapowiadał dobrej książki. Był dosyć… niepokojący,
dziwny, nie na miejscu? Trudno znaleźć odpowiednie określenie. Dopiero później
akcja zaczęła się rozkręcać, ukazując całą jej złożoność. Czytając tę książkę,
trzeba się skupić, by dostrzec co łączy jedno wydarzenie z drugim. Jednak pod
koniec wszystko łączy się w miarę logiczną całość.
Jaką więc dać ogólną ocenę książce? To
trudna decyzja, lecz myślę, iż jest to w sumie dość dobra, przemyślana powieść posiadająca zarówno zalety, jak i wady. Czyni ją to ciekawą pozycją zarówno dla
krytyków, jak i dla zwykłych czytelników. Interesująco prowadzona narracja to
duży plus.
Reasumując, polecam ,,Arcanus Arctica’’ fanom literatury
sensacyjnej, kryminalnej, a nawet przygodowej. Myślę, iż może wywołać ona wiele
emocji. Jestem również ciekawa, jak tę książkę ocenią inni czytelnicy.
Katia, 13 lat
Super! Bardzo klimatyczna, nieprzewidywalna i czasami miesza kilka gatunków literackich.
OdpowiedzUsuńRównież polecam.
J., lat 17.