,,Chłopiec z listy Schindlera" to prawdziwa
historia prawdziwego chłopca żyjącego właśnie tu, w Krakowie! Autor dokładnie
opisuje swoje przeżycia z II wojny światowej, okrucieństwo z którym musiał się
zmierzyć i szczęście, dzięki któremu udało mu się przetrwać.
Leon Leyson (właściwie Lejb Lejzon) wychował się
w Narewce ,,sporej wsi w północno-wschodniej Polsce. Dziś niedaleko biegnie
granica z Białorusią - ale wtedy tak nie było". W wieku ośmiu
lat wraz z rodziną przeniósł się do Krakowa, gdzie pracował jego ojciec. Na
chłopcu to miasto wywarło ogromne wrażenie - wszystko było zupełnie inne
od jego spokojnej (no, w miarę) wioski.
Nawet nie przypuszczał, że to uratowało mu życie.
Los nie dał jednak Leonowi czasu, by mógł nacieszyć się Krakowem.
Dochodziły pogłoski o Niemczech i Adolfie Hitlerze, dyskryminowaniu Żydów,
paleniu synagog i zwojów Tor. Powoli, ale nieustępliwie widmo wojny zaczęło
przynosić owoce. ,,Latem 1939 roku Kraków zaczął się na całego przygotowywać
do wojny". Niestety, na próżno.
W wieku dziecięciu lat, wkrótce po zajęciu Karkowa przez
Niemców, Leon wraz z rodziną został przeniesiony do żydowskiego getta.
Więcej zdradzić nie mogę, zacytuję tylko fragment książki,
który najlepiej opisuje dalsze dzieje Leona: ,,Choć wtedy jeszcze tego
nie wiedziałem, zaczęły się nasze lata w piekle".
Naprawdę polecam przeczytać tę książkę. Spędziłam nad nią
niezwykły wieczór pełen emocji. Jedno jest pewne: po przeczytaniu tej powieści
już nigdy nie spojrzycie na Żydów tak samo!
I ostatnie pytanie: kim jest owa tytułowa lista Schindlera
i w jaki sposób uratowała ona życie Leonowi?
To po prostu trzeba przeczytać!
Ethne, lat 14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz