Kobieta,
dziennikarka z zamiłowaniem do podróży; mała Julka chora na syndaktylię; mąż,
który zostawił rodzinę z powodu owej choroby. Wydaje się, że to historia rodem z
„Trudnych spraw”, ale wcale tak nie jest!
Poznajcie
Adę, kobietę pracującą, samotnie wychowującą dziecko. Trzy lata temu jej mąż,
David, z którym miała dalej podróżować mimo narodzin dziecka, zdecydował się ją opuścić.
Bo przecież dziewczynka była chora, nie mogą z nią wyjeżdżać. Tak, więc uciekł,
a na scenę wkroczyła mama Ady, Irena. Samotna matka nie ma pojęcia, co by
zrobiła bez niej.
Pewnego
dnia Ada postanawia zapisać małą Julkę do przedszkola tego „z perspektywami”.
Mimo kłótni z Ireną, na ten temat, dziewczynka w końcu ląduje w Domu Uśmiechu,
z niemożliwie wysokim czesnym. Już pierwszego dnia Ada zalicza
spóźnienie do przedszkola, stłuczkę z samochodem przy parkowaniu i poznanie
sztywnego Adama oraz eleganckiej Patrycji. Bowiem Dom Uśmiechu, nie jest dla
zwykłych dzieci, jest on dla dzieci mających zamożnych rodziców. A Ada przecież
nie należy do tej elity. I ciągle w torebce nosi rozwalone jajko niespodziankę
- nigdy nie ma czau się tym zając.
Kobieta czuje się źle w tym towarzystwie. Nigdy nie miała przyjaciółki, w
dzieciństwie kolegowała się z chłopcami. Przyzwyczaiła się już. Spotkania
matek, ich imprezy, plany wobec przedszkola… to nie jej świat, za dużo tam
tłumów. Jasne, przychodzi na nie, poznała Maję, matkę czwórki dzieci, ale i ona
okazuje się nie tym za kogo się podawała. Tak to już jest.
Wyraźnie
widać, że Julka idzie w ślady matki i znajduje sobie towarzystwo chłopców. Jej
najlepszym przyjacielem jest Michał, syn znienawidzonego przez Adę Adama.
Właściwie nie wie dlaczego tak bardzo nienawidzi Pana Idealnego, ale tak jest i
już. Kiedy dowiaduje się, że to on będzie jej nowym szefem, kobieta przewiduje
zwolnienie z pracy, a ten daje jej podwyżkę. Ich ścieżki coraz bardziej się
krzyżują, a Ada nie przyznając się do tego, zaczyna go lubić...
Dzwoni
telefon. David. Nie odzywał się przez trzy lata, a… Chciał umówić się na
poniedziałek. Oczywiście, że Ada się z nim spotka, ale zachowa dystans. To
przynajmniej miała zrobić, ale po fatalnej akcji w domu Adama, łzy popłynęły
jej po policzkach i gdy tylko zobaczyła Davida rzuciła się w jego ramiona.
Oczywiście odwzajemnił uścisk, przecież po to przyjechał – żeby znów byli
rodziną. Co się wydarzy dalej musicie sami sprawdzić :)
Pełna
perypetii i drobnych sekretów książka zaskakuje, ale… Właśnie jest to „ale”.
Moim zdaniem powieść jest bardzo dobra, jednak często zbyt sielankowa. Dobrze
mi się ją czytało, ale może aż za przyjemnie. Polecam ją
osobom chcącym przeczytać coś lekkiego na ciepłe, wiosenne wieczory :)
Domina Nigrum, 13 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Jajko z niespodzianką to pierwsza książka ukazująca się w ramach nowej serii WL. W Serii z fasonem już niebawem ukaże się Zabłądziłam Agnieszki Olejnik.
Jajko z niespodzianką to pierwsza książka ukazująca się w ramach nowej serii WL. W Serii z fasonem już niebawem ukaże się Zabłądziłam Agnieszki Olejnik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz