tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 13 maja 2014

"Monogram" - Joanna Marat - recenzja

Do tej pory Joanna Marat nie była znaną mi autorką. Mimo to jej książka od razu przyciągnęła moją uwagę, nie tylko ze względu na to, że z chęcią „pochłaniam” większość kryminałów. Zaciekawiło mnie to, że książka była przedstawiana jako połączenie kryminału i komedii. Sięgałam więc po nią z nadzieją na miło spędzony czas i, co najważniejsze, nie zawiodłam się.

Monogram - Joanna MaratJuż pierwsze strony „Monogramu” sugerują dosyć skomplikowaną fabułę z wątkiem historycznym. W książce historia przeplata się z teraźniejszością. Brutalne morderstwo kobiety nie jest tak proste do wyjaśnienia, jakby to początkowo mogło się wydawać. Funkcjonariusze prowadzący śledztwo to prości ludzie z przeszłością, która ciągnie się za nimi. Można stwierdzić, że są to postacie skrajnie różne, z wieloma wadami i słabościami. Bo czy często śledztwo prowadzi ciągle podpity policjant, który dodatkowo nie stroni od wulgaryzmów, chamskich zaczepek i czarnego humoru? Czasem jest im się trudno odnaleźć w rzeczywistości, która nie jest znów taka kolorowa. Przytłacza ich samotność i szybko uciekający czas, zdarza się, że odczuwają potrzebę diametralnej zmiany swojego życia. Autorka pokazuje ich czasem od tej najgorszej strony, nie starając się ich bronić, odsłaniając ich największe przywary. Ale w końcu ludzie idealni nie istnieją. Dzięki takiemu wykreowaniu bohaterów, autorka dobrze oddała polską rzeczywistość.

Początkowo trudno było mi się odnaleźć w fabule. Poszczególne wątki nie układały się w jedną całość, a czasem wydawało się, że nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego. Brakowało czegoś, co połączyłoby je w całość. Dopiero z upływem kolejnych stron sytuacja stawała się coraz bardziej klarowna, a policjanci prowadzący śledztwo musieli zagłębić się w komunistyczną przeszłość, aby połączyć ze sobą wszystkie fakty. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Nawet wydarzenia i postacie z dosyć odległej przeszłości mogą wpływać na teraźniejszość. Ludzie nie wybaczają sobie tak łatwo doznanych krzywd i tylko czekają na odpowiedni moment, aby ponownie dać o sobie znać.

„Monogram” to oryginalna i nieszablonowa powieść. Nie ma tutaj miejsca dla najnowszej techniki czy nieustraszonych detektywów rodem z USA. Pomimo zawiłej fabuły, czyta się ją lekko i przyjemnie. Z pewnością uwagę Czytelników przyciągną bohaterowie, a niektórzy z nich nie pozwolą o sobie zapomnieć przez długi czas.
Polecam!

Iza, 20 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz