W
swoim życiu czytałam już wiele książek opowiadających o podróżach do Kraju
Kwitnącej Wiśni. Jednak, niezaprzeczalnie, każda z tych opowieści jest inna.
Każda skrywa jakąś tajemnicę, plan. Każdy z pisarzy przygotowuje się miesiącami
na wyprawę, by potem wszystko idealnie zamknąć i pokazać w książce. Piotr
Milewski to dziennikarz, podróżnik, poszukiwacz przygód, korespondent zagraniczny
polskich mediów.
Autor
wybrał się do Japonii w tzw. Roku Królika. Tym terminem określa się „porę
deszczową”, powiedzielibyśmy piątą porę roku. Jest to bardzo trudny i
niewygodny czas na ekspedycję. Jak to powiadają „do odważnych świat należy”. Milewski
dociera do Kraju Wschodzącego Słońca bez dużej ilości pieniędzy, dokładnego
planu – po prostu bez niczego. Postanawia spać pod gołym niebem, jeździć
autostopem, aby w ten sposób dokładnie poznać kraj i jego mieszkańców. Milewski
wyrusza na trzymiesięczną podróż a w kieszeni ma ledwie 50 tysięcy jenów ( to
około 1500 zł -pragnę zauważyć, że tyle kosztuje mniej więcej tydzień „życia” turysty w Japonii). Podczas
swojej podróży poznaje ludzi, dzięki którym ta podróż należała do
szczęśliwych. Mowa tu o młodych Japończykach – Ryuu i Maki.
Podróżnik
dociera do wielu ważnych miejsc – Tokio, Kioto, Nara czy Hiroszima, a to jedynie
namiastka jego trasy. To jest właśnie powód, dla którego warto sięgnąć po tę
książkę. Na czterystu stronach mamy zawarty doskonały przewodnik, a co
najważniejsze – opierający się na prawdziwych faktach (wiele razy czytałam
podobne dzienniki, gdzie opisy często różniły się od prawdy). Zdjęcia,
które również się pojawiają uatrakcyjniają książkę. Dzięki nim, czytelnikowi
łatwiej sobie wyobrazić miejsca, o których wspomina autor. Barwne
opisy, liczne dialogi, zwarta akcja to kolejne „plusy” tej opowieści.
Wrażenia
są bardzo pozytywne. Rzadko spotyka się książki tak dobrze napisane. Możliwe, że
to dlatego, ponieważ Autor nie zrobił tego co „wszyscy” – znalazł hotel, opisał
go, opowiedział trochę o cechach Japończyków, opisał kilka miejsc i koniec. Ta
książka ma COŚ więcej. COŚ dzięki czemu historia jest inna niż wszystkie.
Ayumi-Kyoko, 15 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz