Kolorowa
książeczka z grubej tektury przyciąga wzrok, a razem z nim łapki dziecka. Pięć
plansz, z których każda jest inna, przedstawiających lokomotywę, konika na
biegunach, czy samochód, czynią zabawę z książką bardzo ciekawą i absorbującą
czas malucha.
Ale o co tak w ogóle chodzi? Na planszach w różnym kształcie
są narysowane mniejsze obrazki, natomiast na paskach u góry i dołu strony część
z nich, które należy odnaleźć na stronie. To właśnie wyzwanie dla dzieciaków –
odnaleźć wszystkie kolorowe piłeczki, nożyczki, misie i wiele, wiele innych! A
co jeśli już wszystkie obrazki z listy zostaną znalezione? Wystarczy wyszukać i
narysować swój własny pasek poszukiwanych kształtów.
Pełna kolorów i fantazji zabawa dla kilkuletnich dzieci. Na
okładce autorzy sugerują wiek 3-5 lat, aczkolwiek mojej pięciolatki, na której
książeczka była testowana, zabawa nie do końca porwała, bo poszukiwania
kolorowych obrazków okazało się po prostu zbyt łatwe. Pomysł stworzenia takiej
wręcz interaktywnej książki-gry jest bardzo trafny. Myślę, że szczególnie
młodsze dzieci, w wieku około 2-4 lat, zapałają radością na jej widok.
Co istotne, to świetny sposób na naukę poprzez zabawę.
Poznawanie kolorów i różnorakich kształtów przyprawi dzieciaki o niezły zawrót
głowy, objawiający się wybuchami śmiechu i uśmiechem na twarzy.
Ananaska, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz