
Zatem nieco ciężko jest
mi to ocenić, bo brak mi nieco punktu odniesienia. Jednak patrząc w kontekście
rysunków, wszystkie są śliczne, modelki atrakcyjne i ciekawe, choć nieco
patykowate (jak na modelki przystało). Dodatki są ładne, w żadnym wypadku nie kiczowate
( ot tak, często bywa w kolorowankach dla dzieci). I ubrania są naprawdę ładne i
jeśli komuś jakiś ciuch wyjątkowo wpadnie w oko, to nie ma obawy, gdyż są one
opisane nazwą odpowiedniego sklepu ( mój ulubieniec to t-shirt do
swidens).
Generalnie, nie rozumiem nieco koncepcji tej książki. Może
ona się spodobać osobom kreatywnym, uzdolnionym artystycznie czy interesujących
się projektowaniem ubrań. Ja, do żadnych z wymienionych grup nie należę, zatem
książka była dla mnie po prostu czymś ciekawszym, małą odskocznią, choć szczerze mówiąc nie wiedziałam, z której strony ją "ugryźć". Jednak, nawet dla
osób (choć mimo wszystko w domyśle mam na myśli kobiety) nieco starszych, które
chcą nieco przenieść się w czasy dzieciństwa, jednak pozostać na nieco wyższym
poziomie od zwykłych kolorowanek z księżniczkami czy Kubusiem Puchatkiem.
Nie jestem pewna czy ją polecać, bo o takiej książce bardzo
ciężko wyrazić swoją opinię. Ale z pewnością jest to coś innego i można
zerknąć, chociażby ze zwykłej ciekawości.
P.S. Czteroletnia córeczka znajomej traktuje modelki jak wróżki i świetnie się bawi w trakcie kolorowania. Chyba odzywa się w niej mała kobietka :)
Sheri, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz