Po śmierci matki Emily przeprowadza się do Nowego Jorku.
Dziewczyna chce być blisko swego ukochanego, Dillona. Główna bohaterka z czasem
zaczyna dostrzegać zmiany w zachowaniu swojego chłopaka. Staje się on zaborczy
i agresywny. Jednak Emily za każdym razem ulega jego manipulacjom. Los sprawia,
że dziewczyna, całkiem przypadkowo, spotyka na swojej drodze Gavina Blake’a.
Między nią, a młodym milionerem od razu powstaje bardzo silna więź, której
żadne z nich nie jest w stanie wytłumaczyć. Po czasie okazuje się, że Gavin
jest przyjacielem Dillona. Emily musi dokonać wyboru: iść za głosem serca, czy
za głosem rozsądku. Podjęcie decyzji utrudniają jej słowa matki wypowiedziane
przed śmiercią.
Gail McHugh w bestsellerze „Collide” porusza problem
młodej dziewczyny, której życie nie było łatwe. Jedyne, czego pragnie to
poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Jednak życie na długo nie pozwoli jej
osiągnąć w pełni tych stanów. Przed nią jeszcze długa droga.
Książkę czyta się bardzo szybko. Jest ona przesycona
nagłymi zwrotami akcji i niespodziewanymi wydarzeniami, jednak po pewnym czasie
zaczęło mnie to drażnić. Zamiast podzielać szczęście bohaterów, tylko czekałam
aż stanie się coś, co ugasi ich entuzjazm, bo taki moment towarzyszył wszystkim
wydarzeniom.
Trudno mi ocenić tę książkę, ponieważ fabuła była dość
wciągająca, ale momentami przewidywalna.
Limonka, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Akurat.
Bardzo chcę przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuń"Zamiast podzielać szczęście bohaterów, tylko czekałam aż stanie się coś, co ugasi ich entuzjazm, bo taki moment towarzyszył wszystkim wydarzeniom". - i to zdanie zachęciło mnie do przeczytania tej książki!
OdpowiedzUsuń