Idąc ulicami miasta nietrudno zauważyć pary, które na każdym
kroku starają się okazywać łączące ich uczucie, oczywiście nie zwracając uwagi
na ludzi przyglądających się temu z boku.
Wyobraź sobie, że poznałaś
wyjątkowego chłopaka. Było wam świetnie razem, robiliście właśnie tak jak ci
zakochani w centrum miasta, dla których nie liczy się nic oprócz siebie nawzajem.
Przyjaciele mieli odruch wymiotny na wasz widok, ale wam to nie
przeszkadzało, przecież się kochaliście, a wiadomo, im człowiek bardziej
zakochany tym więcej słodyczy i serduszek pragnie. Ciągnęło się to przez pewien
czas, było pięknie, wspaniale, aż pewnego dnia obudziłaś się ze świadomością,
że coś jest nie tak. I tutaj mamy kilka opcji do wyboru:
a) zadzwoniła do ciebie przyjaciółka i oznajmiła, że
widziała twoją drugą połówkę z Kaśką z pierwszej klasy
b) zauważyłaś na wyświetlaczu jego telefonu wiadomość od
„skarbeńka”, którym z pewnością nie jesteś ty
c) pan X miał na tyle odwagi, by umówić się z tobą po raz
ostatni w jakiejś kawiarni, ostentacyjnie zerwać i zostawić cię samą przy
stoliku z niezapłaconym rachunkiem.
Wiadomo, zdarza się. No, ale co zrobić? Wybić mu okna w
samochodzie? Szkalować go na portalach społecznościowych? Zamordować z zimną
krwią? Czemu nie, ale jeśli nie chcecie iść do paki na resztę życia „Jak
zapomnieć eksa” będzie najlepszym rozwiązaniem.
Keri Smith rozpoczęła światowy szał na książki, które
współtworzy czytelnik. Rebecca Beltrán wraz z Adrią Fruitós poszły tą drogą
jeszcze dalej. „Jak zapomnieć faceta” to swojego rodzaju poradnik, na którym się można… wyżyć. Dosłownie.
„Zawsze śmieszyło mnie
to, że ludzie czczą boginie, podczas gdy w życiu codziennym kobiety uważane są
za istoty gorszego rodzaju”
Doris Lessing
Ciekawe zadania, na zmianę z trafnymi sentencjami faktycznie
mogą pomóc pozbyć się eksa. Czytelniczki mają tutaj nawet możliwość wysłania
byłego do piekła Dantego! Napisana z ogromnym poczuciem humoru książka, każdej
cierpiącej dziewczynie poprawi nastrój. Zachowana w prostej kolorystyce, łączy
biel i czerń z czerwienią zranionego serca (dzięki temu nie będzie widać śladów
jego krwi na kartkach).
Dowiesz się jakim drinkiem jest twój były, co powinnaś nosić
w zestawie pierwszej pomocy przeciwko niemu, co wspólnego ma nienawiść i WiFi,
i uwaga: jak go zabić i nie ponieść konsekwencji, a do tego poznasz
„Zapomnieniometr”. Chętna? Zapraszam do zabawy!
Ananaska, 18 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Między Słowami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz