Robin Ellacot pracuje jako asystentka w firmie
detektywistycznej Cormorana Strike'a. Niedługo ma wyjść za mąż i uwielbia swoją
ciekawą, choć niebezpieczną i źle płatną pracę. Jednak pewnego dnia dostaje
tajemniczą paczkę, w której znajduje odciętą ludzką nogę. Detektyw wraz z
asystentką rzucają się w wir śledztwa, świadomi, że firma stoi na krawędzi
bankructwa. Skupiają się na trzech mężczyznach z przeszłości Cormorana, którzy
ich zdaniem mogą mieć coś wspólnego ze sprawą. Oczywiście innego zdania jest
policja, w związku z czym, współpraca jest niemożliwa. Śledztwo nabiera tempa
wraz ze śmiercią kolejnych ofiar. Rozpoczyna się wyścig z czasem, podczas
którego to żadna samotna na ulicy kobieta nie jest bezpieczna.
J.K Rowling (Robert Galbraith) znana jest głównie z powieści o Harrym Potterze.
A wielka szkoda, bo pisze ona również naprawdę świetne kryminały! Jednak
rozumiem, czemu autorka pisała pod pseudonimem, gdyż po odkryciu tożsamości
pisarki, nie da się uniknąć nieustannych porównań z Harrym Potterem. Co nie
zmienia faktu, że powieść jest naprawdę dobra.
Postacie są bardzo interesujące
i wielowymiarowe. Akcja jest wartka, zaskakująca. Czytelnik aż nie zauważy,
kiedy opowieść się skończy. Książka opisuje nie tylko kryminalną sprawę, ale
również mężczyznę i kobietę, których dręczą demony z przeszłości, którzy doszli
do przełomowego momentu w swoim życiu. I który zsynchronizował się z kolejnymi
morderstwami. Zakończenie, jak to w kryminałach, jest zaskakujące, choć może
minimalnie naciągane. Mimo to, powieść jest naprawdę świetna. Wciąga od
pierwszej strony i trzyma w napięciu aż do ostatniej chwili.
Polecam!
Sheri, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego, a do recenzji otrzymaliśmy ją od Grupy Wydawniczej Publicat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz