tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

"Bezlitosne" - Agnieszka Haska, Jerzy Stachowicz - recenzja

Okładka książki Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestolecia międzywojennegoAgnieszka Haska i Jerzy Stachowicz stworzyli zgrany duet w trakcie pracy nad książką „Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestolecia międzywojennego.” Oboje są znawcami opisywanej przez nich epoki, dzięki czemu wyraźnie zarysowują czytelnikowi realia lat 20. i 30. ubiegłego wieku. 

Opis książki sugeruje nam, że następne godziny spędzimy przy lekturze powieści sensacyjnej lub kryminalnej. Prawda jest jednak zupełnie inna. „Bezlitosne” dotyczą nie tylko okrutnych kobiet, które zabijały z zimną krwią, ale też dramatów miłosnych, czy mężczyzn, którzy znudzeni życiem rodzinnym, szukali innego sposobu na życie.

Wstęp książki to zapowiedź niesamowitego kalejdoskopu różnorodnych postaci. Dzięki niemu poznajemy realia dwudziestolecia międzywojennego. Dowiadujemy się, jak Polacy celebrowali ten krótki okres wolności oraz czym była emancypacja kobiet, prężnie rozwijająca się w tamtym czasie. Pierwszy rozdział zachęca nas do dalszej lektury i pobudza naszą ciekawość.

Jak już wcześniej zaznaczyłam, „Bezlitosne” to książka, która nie tylko o morderczyniach, o czym świadczy tytuł. Historie takich kobiet jak okrutnej Rity Gorgonowej, przeplatają się między innymi z popularnym w tamtym okresie procesem zakonników z Jasnej Góry, czy zabójstwami spowodowanymi nieszczęśliwą miłością.  Tych ostatnich jest zdecydowanie najwięcej. Dotyczą one nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Z jednej strony ogromna ilość postaci to duży plus. Daje nam to pełen wachlarz historii i zdarzeń, które interesowały Polaków w dwudziestoleciu międzywojennym. Z drugiej strony, po pewnym czasie zapominamy imiona i nazwiska poszczególnych osób, a niektóre opowieści stają się podobne.

Zaletą tej książki jest zdecydowanie język. Przystępny dla czytelnika, ale ubarwiony zwrotami charakterystycznymi dla tamtej epoki, pomaga nam wyobrazić sobie realia świata, w jakim przyszło żyć naszym bohaterom. W pamięci pozostał mi tytuł pewnego rozdziału: „Kwas siarczany to nasza broń kobieca”, który wywołał szeroki uśmiech na mojej twarzy. Autorzy książki w bardzo logiczny sposób podzielili opisywane historie, co ułatwia czytelnikowi lekturę. Wiele zdjęć oraz wycinków z gazet uwiarygadnia prawdziwość podanych informacji oraz stanowi kolejny argument, aby sięgnąć po „Bezlitosne”.

Książkę polecam zdecydowanie każdemu, bez wyjątków. Mnogość wątków, historii oraz krótkich anegdot jest dopasowana do różnych czytelników. Jest to wciągająca lektura, dzięki której możemy także pogłębić swoją wiedzę dotyczącą dwudziestolecia międzywojennego.


Gruszka, 18 lat       

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza.          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz